Trwa chaos i nieporządek. Wszystko co najlepsze wydaje się być dopiero przed nami. Nie tyle nawet, że jeszcze w tym sezonie, co po prostu przed nami.
Desmond Bane trafił równo z syreną za trzy, ale Memphis Grizzlies przegrywali przed tym rzutem już czterema punktami. Na 9 sek. przed końcem, przy stanie 112-115, Ja Morant znalazł w kontrze za linią za trzy raz jeszcze w sobotę zupełnie niepilnowanego gracza Memphis, tym razem Tyusa Jonesa. Król wszech czasów NBA w ratio asyst-do-strat – wygrał je piąty sezon z rzędu – był na swojej klepce na lewym skrzydle, niekryty, z szansą na doprowadzenie do remisu, ale nie trafił i przed nami mecz nr 5 w tej młodej, kapryśnej, pełnej błędów (37 strat, 56 fauli), ale tą młodością wyróżniającej się serii. Serii wyróżniającej się młodością i znikomą ilością zmian krycia.
To nie jest typowa playoffowa gra o tron. Obie drużyny są dopiero na początku swoich historii.
MINNESOTA 119, MEMPHIS 118 (2-2)
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
KATowi to już nawet tytuł z Minesotą nie pomoże. Internet pamięta!
-6
Niedobrze
Bo to jest kot, tylko munchkin ;)
Tak sobie oglądam te mecze i w sumie niesamowite jak minny jest w stanie grać kiedy ich jedyny gracz, który umie kozlowac i podać gra tylko 14 minut.
Serio? Żadnego video? Ogólnie to faktycznie ta forma jest dużo gorsza od Wake upów. Masakra.
Do oglądania to są mecze, tutaj liczy się tekst ,i nie ma większego znaczenia jak to się nazywa: flesz, wake up czy jeszcze inaczej.
“highlighty są jednak dla zwycięzców”
Więc w tym meczu nie było zwycięzcy 🤷
Ciekawi mnie takie frywolne traktowanie Minnesoty. Wiem, że przez tyle lat zasłużyli sobie na to, ale gdyby dali radę w 3 meczu to teraz mielibyśmy 3:1 i ciekawe “co” w portkach Moranta.
Zwycięzca idzie na pożarcie przez GSW, więc cała ta seria jest ‘frywolna’, bo po prostu bez znaczenia. A że gry są szalone i nie mają sensu też nie pomaga :)