Indiana Pacers są jedną z najnudniejszych drużyn w NBA, która mało kogo interesuje, dlatego zastanawiałem się czy w ogóle jest sens coś o nich jeszcze więcej pisać, poza samymi doniesieniami The Athletic. Ale to mimo wszystko duży news, bo nie dotyczy tylko Indiany i zapowiada otwarcie okresu transferowego.
Choć to oczywiście jeszcze nie oznacza, że zaraz będziemy mieli jakieś wymiany. Od 15 grudnia można zacząć handlować zawodnikami podpisanymi w wakacje, ale przeważnie i tak poważniejsze ruchy mają miejsce dopiero bliżej trade deadline. W każdym razie, wzrośnie intensywność rozmów między drużynami i można oczekiwać, że w końcu doczekamy się wymian. I powinny to być ciekawe wymiany, bo do wzięcia są starterzy Pacers, w tym przede wszystkim ich gwiazdor.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Jeśli kogos kreci jedynie blask reflektorów to pewnie Pacers sa jedna z nudniejszych druzyn. Jesli jednak ktoś interesuje się czysto sportowa strona NBA to raczej nie zgodzi się z tym stwierdzeniem.
Wydaje mi sie, że my w Europie bardziej geekowsko śledzimy NBA. Amerykanow mieszkających w atlantic division chyba mało obchodzi że Desmond Bane jest lepszy niż ktokolwiek wybrany przez Knicks w ostatnich 5 latach.
Te teksty że nikogo nie interesje Oklahoma i Minnesota chyba mają sens, ale nas dziwią, dla nas te wszystkie drużyny (oprócz Lakers) sa tak samo ciekawe.
My po prostu nie mamy komu kibicować więc szukamy sobie jakiś Memphis czy Liverpoolów, śledząc do tego jeszcze sytuację w całej lidze.
Za “wielko wodo”, jest zupełnie inna mentalność.
W 90% kibicujesz drużynie z miasta /stanu poprzez wszystkie teamy szkolne, uniwersyteckie aż po NBA.
Poza tym masz wiedzę na temat top 10/15 graczy w lidze, na zasadzie “Słowacki wielkim poetą był”.
Kłopoty bogactwa. Co kawałek masz jakąś markę, której warto kibicować.
Jak nie w koszykówce, to w NFL czy NHL.
Hej Adam, jeżeli chcesz banować Hossiers na 6G to trzeba też konsekwentnie zbanować takie Sacramento Queens.
A nie, czekaj …
:)
Hej, daj Adamowi też trochę “przymaćkować” i ustalić jakąś zasadę na portalu, której on jeden może nie przestrzegać!
W sensie “wyjść na wysoką górkę”, spodziewać się nagłej “emerżensji” Bagley’a i stwierdzić, że “dla tych oczu” Kings to kontender w sezonie 22/23?
Do dzieła Adamie!
“Dwa tygodnie temu Piotrek analizował sytuację Sabonisa, wskazując na to, że Pacers nie wykorzystują potencjału swojego gwiazdora. To mógł być pierwszy poważny sygnał, że Pacers przestali widzieć w nim centralną postać swojej drużyny”. Adamie, czy jednak nie przeliczyłeś się co do siły przebicia Piotrka za oceanem? :D
Nie no Adam pudło, Pacers akurat są interesujący. W moim top dno nudnych zespołów są Detroit Pistons (jest małą tragedią dla NBA, że Cade Cunningham trafił akurat tam) i absolutnie nieciekawi Orlando Magic, których od odejścia Gortata i potem Howarda omijam szerokim łukiem. Ziew.
Go Hoosiers!!!
Przy okazji, “nudni” Pacers sa nr 1 w NBA w punktach rzuconych w pierwszej połowie (najlepszy ofensywnie team na półmetku meczu? :] )
PTB: Sabonis, Warren, Lamb
76ers: McCollum, Covington
Indiana: Simmons, Simons, Springer (filler z 76ers)
Trade machine się zgadza
?