29 listopad to dzień drugiego i ostatniego w tym sezonie regularnym meczu Denver Nuggets i Miami Heat, a pierwszego po poniedziałkowym zdarzeniu z udziałem Nikoli Jokicia i Markieffa Morrisa. Jokić został zawieszony tylko na jeden mecz, więc powinien zagrać. Morris opuści dzisiejszy mecz z Lakers z powodu kontuzji karku.
Heat listing Markieff Morris out for Wednesday vs. Lakers due to whiplash. Questionable are Tyler Herro (back), Bam Adebayo (ankle) and P.J. Tucker (shoulder).
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Bla, bla, bla…
Wszyscy krytykujący Jokica chyba zatrzymali się w średniowieczu. Może Jokic powinien go najpierw wyzwać na pojedynek o konkretnej godzinie albo rzucić mu rękawice?
Tak jak powiedział Shaq i Chuck, jeśli kogoś chamsko atakujesz to nie odwracaj się potem plecami jakbyś nic nie zrobił.
tak, nie odwracaj się, wyzwij rywala, jak w średniowieczu, na pojedynek. Łaskawie czekaj, aż szlachetny Serb łaskawie podniesie rękawice . Na wszelki wypadek spodziewaj się ciosu w plecy, bo przecież to twarda gra. #logika
No przecież, że nie. Baw się w hit&run po prostu.
No i właśnie tacy jak ty zachowujecie się jak w średniowieczu. Gdzie nie godziło się sprzedać kosy w plecy.
Jeśli kogoś zaatakowałeś to spodziewaj się kontry. Zwłaszcza że faul Morrisa nie miał nic wspólnego z koszykówką.
kogoś tu od roku tutaj boli Wielki Serb
art jak z gwiazdbadketu, pisany na kolanie
żółć
na gwiazdach konkretnie zargumentowali zrozuminie dla Jokica, nie to co tutaj.
Wielkie, ponad 2 metrowe i 100 kilowe, chłopy grają w kontaktową grę.
Czasem ktoś kogoś mocniej popchnie albo pacnie i … zaczyna się wielka drama i licytowanie na jak długo gość powinien być odsunięty od gry.
A potem się ludzie dziwią, że ci co pamiętają lata 80 i 90, mówią, że dzisiejsza NBA jest soft …
Nasz Maciek stał się ostatnio bardzo wrażliwy. Skutek znacznej redukcji wagi?
Może lepiej zamiast spacerować z prędkością 10 km/h lepiej zajrzeć od czasu do czasu na siłownię?
:)
Arystoteles chodził – perypatetyk. Platon- pakował w gimnazjonie, stąd ksywa (gr. barczysty) Widzisz, nie ma jednej metody;). Odróżniłbym jednak twardą , nawet brudną grę, od ataku od tyłu, po gwizdku. Nie trzeba studiów medycznych, wielkiej wiedzy fizycznej, żeby wiedzieć, czym to grozi.
1. Ja też uwielbiam spacerować, niestety nie chodzę tak szybko jak Maciek :)) stąd moje szpileczki
2. Długo sędziując koszykówkę, widziałem z bliska już chyba wszystko. Nie uważam, żeby rzeczony faul Jokica wyróżniał się jakąś wyjątkową brutalnością, ot, zwykły twardy i nie za mądry emocjonalny faul za który zawodnik musi zostać odesłany do szatni, ale hej! gramy dalej i nie rozwodzimy się nad tym bo tak naprawdę nie ma nad czym za bardzo.
Kwiatkowski chodzi z prędkością biegnącego, a Chalamet nie gra dobrze.
Nie no bez jaj. Twarda gra nie ma nic wspolnego z brutalnymi faulami czy brudna gra.
NIC
#MuremZaJokiciem #KonsTyTucJokić #Wy*ierdalać #WspieramJokicia #SasinOddawajMoje70mln #***** ***
Jokić Brothers>Morris Brothers
Nikt nie będzie nam mówił, że białe jest białe, a czarne jest czarne!
“Może mea culpa Jokicia złagodzi wymiar kary, to powinno być jednak więcej niż jeden mecz, bo w grę wchodzi nie tylko przede wszystkim niebezpieczeństwo na jakie naraził kark, kręgosłup i głowę Morrisa – to mogło się źle skończyć – ale historia zachowań Jokicia”
cytat z wczorajszego artu
to, że Morris za przeproszeniem wpierdolił się całym impetem barkiem i kolanem (trafiając tymże w okolice kolana Jokicia na szczęście bez konsekwencji) w garbage time skończonego dawno meczu, nie ma oczywiście żadnego znaczenia, kapitalny przejaw obiektywizmu
dostało się jeszcze amerykańskiej edukacji, twitterowi no i Braciom, którzy wykazali się nad wyraz niegodnym podejściem, broniąc swojego brata przed ligową recydywą
można mieć opinie, ale to jest zwykły hejt, albo co gorsza – celowy zabieg wywołania gównoburzy dla zasięgów
moje szczere kondolencje, polecam jakieś witaminy, potas, cokolwiek
Nie no, z całym szacunkiem, ale dwie zupełnie różne sytuacje, nie można ich ze sobą zestawiać.
Foul z play offów był rzeczywiście bezsensowny i idiotyczny (wiadomo z jakiej frustracji się wziął, choć to żadne usprawiedliwienie). Słusznie oceniony przez sędziów jako 2. flagrant skutkujący wyrzuceniem z meczu. Pozytywne było to, że schodząc do szatni, po ochłonięciu podszedł do Payne’a i przeprosił.
Ale wczoraj boiksowy chuligan wjechał w niego na pełnej szybkości z bara, a później spierdalał, udając, że nic się nie wydarzyło… No hej.
W moim odczuciu decyzje sędziów i władz ligi w obu przypadkach bez zarzutu.
Zajebiście że mu oddał.
Najlepszy jednak Butler.
Jak gościa lubię to tutaj popłynał jak na strajku kobiet.
#ButlerkizTwittera
#JulkizTwittera
Czy to aby nie reakcja poszczepienna Jokera?
Bynajmniej, strach pomyśleć co by zrobił, gdyby już miał tę trzecią rękę!