Wake-Up: 50 Curry’ego i 9-1 Warriors. Finisz Moranta. Starcie Jokica z Markieffem

23
fot. NBA League Pass

Stephen Curry wreszcie przypomniał o sobie.

Złapał ogień w pojedynku z Trae Youngiem i Golden State Warriors umacniają się na pierwszym miejscu w NBA.

New York @ Philadelphia 103:96 J.Randle 31/12z – F.Korkmaz 19
Brooklyn @ Chicago 95:118 K.Durant 38/10z – D.DeRozan 28
Minnesota @ Memphis 118:125 OT D.Russell 30 – J.Morant 33/8a
New Orleans @ Dallas 92:108 J.Valanciunas 22/11z – L.Doncić 25
Miami @ Denver 96:113 J.Butler 31/8a – N.Jokić 25/15/10
Atlanta @ Golden State 113:127 T.Young 28/9a – S.Curry 50/7/10
Phoenix @ Sacramento 109:104 C.Payne 24 – H.Barnes 26
Charlotte @ LA Lakers 123:126 OT T.Rozier 29 – A.Davis 32/12z

1) W poprzednich meczach Stephen Curry nie musiał się wysilać, bo Golden State Warriors łatwo wygrywali, ale tym razem potrzebowali swojego lidera i Steph zrobił co trzeba, żeby poprawić bilans drużyny na 9-1.

Curry rozstrzelał się w trzeciej kwarcie na 18 punktów, do tego dołożył 5 asyst i Warriors zdominowali ten fragment 41-20. Jeszcze w drugiej kwarcie przegrywali 15 punktami, ale po przerwie przejęli mecz i na początku czwartej to był już blowout.

Na koniec Steph został pierwszym w tym sezonie zawodnikiem, który osiągnął pułap 50 punktów.

Trafił 9/19 za trzy, rozdał 10 asyst i zebrał 7 piłek.

Trae Young dobrze zaczął ten pojedynek, do przerwy rzucając 21 ze swoich 28 punktów.

2) Ja Morant minął Jaldena McDanielsa i skończył akcję wsadem, doprowadzając do remisu na 56 sekund przed końcem.

W połowie czwartej kwarty Memphis Grizzlies przegrywali 16 punktami, ale to jeszcze nie był koniec ich runu, bo w kolejnej akcji Karl-Anthony Towns popełnił błąd kroków, a zaraz po tym Morant rzucił nad nim pull-up trójkę na prowadzenie.

Gospodarze przejęli ostatnie minuty, ale tuż przed końcową syreną KAT uratował jeszcze Timberwolves i szaloną trójką doprowadził do dogrywki.

Dopiero w doliczony czasie gry Grizzlies zapewnili sobie zwycięstwo. Przypieczętował je Brandon Clakrke (20 PKT, 9 ZB), który na finiszu zebrał kluczową piłkę w ataku i powiększył prowadzenie. Wolves przez te ostatnie pięć minut trafili tylko 1/7 z gry.

Morant rozegrał kolejny rewelacyjny mecz i pociągnął comeback drużyny zdobywając w czwartej kwarcie 12 ze swoich 33 punktów. Na koncie miał też 8 asyst i 6 zbiórek.

Dla Wolves to już szósta porażka z rzędu. D’Angelo Russell wrócił do gry i rzucił 30 punktów (6/13 3P), Anthony Edwards zdobył 27, a KAT zanotował 25-13.

3) Będący w back-to-back Brooklyn Nets prowadzili bardzo wyrównaną walkę z Chicago Bulls przez trzy kwarty, ale na czwartą już zabrakło im sił. Gospodarze zdominowali ostatni fragment gry 42-17, przerywając serię pięciu zwycięstw Nets.

DeMar DeRozan rzucił 28 punktów, Zach LaVine 24. Ważną rolę z ławki ponownie odegrał rookie Ayo Dosunmu, który pomógł Bulls uciec w czwartej kwarcie, w której zdobył 11 ze swoich 15 punktów.

Osamotniony Kevin Durant zdobył 38 punktów. 11 w czwartej kwarcie, podczas gdy reszta jego kolegów spudłowała wtedy 11 z 12 rzutów.

4) W Denver zabrakło koszykarskich emocji, bo Nuggets zaskakująco łatwo prowadzili sobie z Miami Heat, utrzymując pewne prowadzenie przez cały mecz, ale na koniec zrobiło się bardzo nerwowo, kiedy Nikola Jokić odepchnął Markieffa Morrisa. Jimmy chciał się bić…

Jokić i Morris zostali wyrzuceni z parkietu.

Ale w tym momencie było już po meczu. Jokić poprowadził gospodarzy do zwycięstwa zaliczając triple-double 25-15-10. Will Barton także zdobył 25 punktów, a defensywa Nuggets już po raz siódmy w tym sezonie zatrzymała rywali poniżej 100 punktów. Heat trafili tylko 39.7% z gry. Kyle Lowry spudłował wszystkie swoje 8 rzutów.

Nuggets nie przeszkodziła nieobecność kontuzjowanego Michaela Portera Jr, który ma pozostać poza grą w “najbliższej przyszłości”.

5) New York Knicks mieli już 19 punktów przewagi w pierwszej połowie starcia z osłabionymi Philadelphia 76ers, ale ten mecz nie okazał się spacerkiem. Gospodarze jeszcze wrócili do gry i na koniec Knicks potrzebowali 8 kolejnych punktów Juliusa Randle’a (32 PKT, 5/10 3P, 12 ZB) w czwartej kwarcie, żeby przerwać serię sześciu zwycięstw Sixers.

Do Sixers wrócił Danny Green, ale byli bez Joela Embiida, który jest już kolejnym ich zawodnikiem znajdującym się w covidowym protokole. W pierwszej piątce zastąpił go Andre Drummond (14 PKT, 25 ZB).

6) Zadziałał powrót kar nakładanych przez Sixers i Ben Simmons zaczął współpracować ze specjalistą drużyny w sprawie swoich problemów z mentalnym nieprzygotowaniem do gry.

Tymczasem Shams Charania donosi, że Boston Celtics są zainteresowani Simmonsem.

7) Dallas Mavericks wykonali swoje zadanie w pojedynku z New Orleans Pelicans, którzy są pierwszą drużyną z 10 porażkami w tym sezonie. Pelicans ponownie grali bez Brandona Ingrama. Jonas Valanciunas i Josh Hart zdobyli po 22 punkty, ale pod koniec trzeciej kwarty gospodarze zaczęli im uciekać.

8) Cameron Payne rozegrał swój najlepszy mecz sezonu z 24 punktami i Phoenix Suns prowadzili już +24 pod koniec trzeciej kwarty. Potem Sacramento Kings ruszyli w pościg i w ostatnich sekundach mogli jeszcze rzucać na remis, ale stracili piłkę. Dla Suns to piąta wygrana z rzędu.

9) Cleveland Cavaliers stracili Collina Sextona, który zerwał łąkotkę. Zanosi się na długą przerwę, choć jeszcze nie wiadomo jak długą.

10) Paul George i Jarrett Allen zostali wybrani najlepszymi zawodnikami poprzedniego tygodnia swoich konferencji.

11) Los Angeles Lakers potrzebowali dogrywki, żeby uniknąć trzeciej porażki z rzędu.

Anthony Davis nie trafił rzutu ma zwycięstwo, ale w doliczonym czasie gry zdobył 6 punktów i na finiszu zablokował Terry’ego Roziera próbującego doprowadzić do kolejnego remisu. AD miał 32 punkty, 12 zbiórek i 5 bloków. Carmelo Anthony (29 PKT) był gorący na dystansie z 7/10 i to jego trójka dała Lakers kluczowe prowadzenie na dwie minuty przed końcem.

Russell Wesbtook zanotował triple-double 17-12-14. LaMelo Ball też: 25-15-12.

Hornets przegrali po raz piąty z rzędu.

12) Mistrzowie odwiedzili Biały Dom.

Poprzedni artykułCollin Sexton zerwał łąkotkę, wypada z gry na dłuższy czas
Następny artykułCo oznacza dla Cavs kontuzja Sextona?

23 KOMENTARZE