Brooklyn Nets odsunęli Kyrie’ego Irvinga od drużyny. Sean Marks tłumaczy, że nie mieli wyboru.
Nets podjęli trudną, ale w tym momencie najlepszą decyzję dla dobra zespołu, bo nie chcą mieć jeszcze większego zamieszania z zawodnikiem będącym na pół etatu, który gra tylko w niektórych meczach.
Dlatego dopóki Irving nie będzie dostępny w pełnym wymiarze, pozostanie poza drużyną. Nie będzie grał i uczestniczył w treningach.
Tymczasem na parkietach NBA rozegrano tylko dwa mecze preseason. Los Angeles Lakers po raz pierwszy zagrali z trójką swoich gwiazdorów, ale nadal pozostają bez zwycięstwa.
Toronto @ Washington 113:108 M.Flynn 22 – K.Kuzma 24
Golden State @ LA Lakers 111:99 J.Poole 18 – A.Davis 20
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Kyrie … jestem za a nawet przeciw
Jak sie chce być “głosem” to trzeba gadać a nie cringerke odstawiać w stosunku do mediów, fanów i nawet tych voicless. Ja tam myślę że Kyrie potrzebuje wsparcia psychologów nie mniejszego niż Towns, bo ten mesjanizm narobił mu niezłego bajzlu w życiu i chyba tak patrząc rzetelnie, to sobie dosyć słabo z tym radzi od ponad 2 lat.
Kyrie to już nie koszykarz, chce być kimś w rodzaju współczesnego Martina Luthera Kinga. Szkoda tylko potencjału zespołu na fajną historię, no ale chyba to już się nie stanie z Kyriem.