Wczoraj kadra USA wyleciała do Japonii, ale nie obyło się bez kolejnych problemów, ponieważ Zach LaVine zamiast wejść na pokład samolotu, trafił do covidowych protokołów. Jego występ na Igrzyskach Olimpijskich jest teraz pod znakiem zapytania, choć władze reprezentacji mają nadzieję, że wkrótce będzie mógł wrócić do drużyny.
Zach LaVine has been placed under USA Basketball’s health & safety protocols & will not travel with the team to Tokyo today.
We hope that Zach will be able to join the team in Tokyo later this week.
— USA Basketball (@usabasketball) July 19, 2021
Wcześniej stracili już Bradleya Beala z powodu pozytywnego wyniku testu na koronawirusa i to właśnie LaVine zastąpił go w pierwszej piątce w ostatnich sparingach. Utrata kolejnego zawodnika byłaby ogromnym ciosem dla kadry, ale LaVine przechorował już covid w kwietniu, dlatego są spore szanse, że teraz skończy się jedynie na kilku dniach kwarantanny. Podobnie jak w przypadku Jeramiego Granta, który przez cztery dni był w izolacji i po opuszczeniu protokołów zdążył jeszcze wystąpić w meczu z Hiszpanią.
Reprezentacja USA cały czas czeka również na zakończanie Finałów, po których do składu dołączą Devin Booker, Jrue Holiday i Khris Middleton.
Quinndary Weatherspoon już jest w drodze na lotnisko.
c’est LaVie…