Dalsza przyszłość Kristapsa Porzingisa w Dallas Mavericks to jedna z największych zagadek jeżeli chodzi o tegoroczny offseason drużyny z Teksasu. W ostatnich miesiącach wielokrotnie wskazywano na to, że czas Łotysza w Dallas dobiegł końca, a management drużyny powinien szukać lepszego partnera dla Luki Doncića, jednak nowy generalny menedżer Nico Harrison w ostatnim wywiadzie nie podzielał tej opinii.
Harrison przekazał, że Mavericks nie planują wymiany Poringisa i czekają na jego dalszy rozwój u boku Doncića. Pomóc ma mu w tym trenerskie oko Jasona Kidda, który na ławce zastąpił wieloletniego szkoleniowca Ricka Carlisle’a:
Jestem podekscytowany możliwościami Kristapsa. Uważam, że dopiero teraz jest całkowicie zdrowy. W systemie gry Jasona Kidda odnajdzie się bardzo dobrze, a jego styl trenowania zapewni Porzingisowi pewność siebie, która zaowocuje i pozwoli mu się rozwinąć.
Uwielbiam takie newsy, znaczy to tylko tyle że KP siedzi już pewnie na walizkach
Kto bardziej przegrał wymiane
No wins, onlylosers
Odrzucając smieszkowanie – moim zdaniem niemal na pewno nie będą handlować Porzingisem. Bo niby po co? Jego obecną wartość rynkowa jest bardzo niska. A to nadal mega zdolny gracz, który w końcu jest w miarę zdrowy i pod nowym trenerem ma szanse na odrodzenie. Jeśli nie pojawi się jakaś bardzo ciekawa oferta (wątpliwe) to szukanie na siłę wymiany by dostać innego połamanca (typu Kemba) nie ma sensu.
Są świetne statystyki dotyczące produktywności KP. Jeśli gra razem z Luka, to jego efektywność mega wzrasta. Jeśli Luki nie ma, to radykalnie spada. Wszystko zatem sprowadza się do braku dobrego gracza na piłce innego niż Doncic. Jeśli takiego Mavs sprowadza, to KP może być znowu bardzo przydatnym graczem.