Ostatniej nocy naprawdę rozegrany został tylko jeden mecz. I w dodatku trwał może z nieco ponad kwadrans.
Kontuzjowani Indiana Pacers bronili na zwolnienie trenera i w playoffach zobaczymy jednak Russella Westbrooka i Bradleya Beala.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Zaloguj się jeśli masz już abonament
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Jokic dostanie MVP, a nie jest nawet top7 najlepszym graczem tej ligi. Tyle warta jest ta nagroda.
Mogę poprosić ten top?
Proszę. Kolejność przypadkowa.
Lebron, Durant, Curry, Giannis, Kawhi, Harden, Davis i jeszcze bym kogoś wcisnął przed Jokiciem.
A tak przy okazji, Portland ich robi w 6 meczach.
O ile się nie mylę, to jest nagroda za sezon, a nie top 10 ligi.
Wiesz, to generalnie bardzo proste jest.
Jokić poprowadził swoją drużynę do 5 najlepszego bilansu w całej lidze.
W żadnym z czterech wyżej notowanych zespołów nie występował lepszy gracz który dodatkowo rozegrał wszystkie 72 mecze w sezonie.
Nawet nie ma sensu podawać liczb, które są miażdżące na jego korzyść …
Dodatkowo zrobił jeden z największych postępów w całej lidze.
Mógłby spokojnie dostać MIP i MVP.
Rok temu może i nie był, ale w tym sezonie właśnie się do top 7 wpisał.
Kevin Durant w tamtym roku nie znalazł się w żadnym all nba, a przecież na pewno jest top 15 graczem ligi. Tyle warte jest to all nba.
Ale co, jak? Jak grajac ZERO meczy mozna byc gdziekolwiek notowanym, o topkach nie wspominajac? :o
Doprawdy zaskakujące jest, że na portalu skupiającym fanów, a nie przypadkowych ludzi i niedzielnych kibiców, trzeba wytłumaczyć, że MVP za RS 20/21, to uwaga… Most Valuable Player w sezonie 20/21, czyli najlepszy zawodnik w sezonie 20/21. Czyli, bo czuję, że niektórym i tak to umyka, zawodnik który na przestrzeni 72 meczy miał największy wpływ na wyniki swojej drużyny i miał przy tym świetny sezon indywidualnie.
I jeżeli ustalimy, że tym jest nagroda, co wynika z jej nazwy, a nie wyborem najlepszego zawodnika, bo tym oczywiście nagroda nie jest, to nikt poza Currym, nie był nawet blisko Jokera i jego wyników.
Brawo Russell i Bradley! Turnaround Wizards to też po cichu jedna z lepszych historii tego sezonu.
Miała być Palma.
Tyle warte są ich obietnice …
Trzeba nauczyć się żyć ze świadomością, że jak mówią że Palma będzie, to może będzie, a może nie, a kiedy już pogodzisz się z tym, że jej nie było, to jednak pojawia się wtedy, gdy się jej nie spodziewałeś (wtedy radość nawet większa :). Osobiście cały czas nad tym pracuje (choć staram się mieć jakiś odcinek w zapasie, jakby jednak nie było) :)
To ciężkie. Ostatnio zwodzili. Tłumaczyłem sobie, że krótszy odcinek będzie zapowiedzią mega Palmy w piątek. Powinni dostawać jakieś ostrzeżenia. Od tego mijania się z prawdą, to już pewnie mają większe nosy niż zasięg rzutu Stepha.
mvp jest nagroda za sezon (glownie ofensywny btw), tylko ze:
Jokic – dal swojej druzynie przewage parkietu w PO na zachodzie – OK
Embid – 1wsze miejsce na wschodzie – OK
Curry – nie potrafil wprowadzic swojej druzyny do PO – WTF? co on tu robi? Giannis powinien tu byc
MVP to też w jakieś mierze dobra narracja (a Giannis po dwóch poprzednich playoffach ma raczej przeciętną) + zdecydowanie bardziej pamięta się końcówkę sezonu niż jego początek i środek.