Bradley Beal postanowił przypuścić ofensywę na Kenta Bazemore’a po tym jak ten zaczepił gwiazdora Washington Wizards, chwaląc przy okazji swojego kolegę z Golden State Warriors, Stephena Curry’ego. Beal i Curry przez cały sezon ścigają się o tytuł najlepszego strzelca sezonu.
W trakcie poniedziałkowej rozgrzewki Bazemore pochwalił Curry’ego za to, że ten w dalszym ciągu zachowuje pokorę, niezależnie od tego, ile pochwał spływa w jego kierunku.
49 punktów w 29 minut, coś niezwykłego. Później mamy informacje, że ktoś tam uszkodził ścięgno podkolanowe, ale próbuje nadążyć. Musicie zrobić sobie na ten temat rozpoznanie.
Curry osiąga średnio 31.9 punktu na mecz, Beal jest drugi ze średnią 31.4. W noc, kiedy Curry rzucił 49 punktów Oklahoma City Thunder, Beal zaaplikował kilka godzin wcześniej 50 “oczek” Indianie Pacers. Jednak Beal doznał w tym meczu urazu i nie był w stanie grać w końcówce czwartej kwarty i dogrywce.
Beal wziął sobie na poważnie słowa Bazemore’a i odpowiedział mu w serii tweetów, w pewnym momencie do “zabawy” dołączyła również żona zawodnika Wizards.
Lol should I let him live or really go off?
— Bradley Beal (@RealDealBeal23) May 11, 2021
@24Bazemore you don’t know me or shit about me bruh!!! You don’t know why I go out there and play and it damn sure ain’t for another man’s approval!!! You a straight LAME!!! But it don’t surprise me coming from you, thats what’s yo type do!!
— Bradley Beal (@RealDealBeal23) May 11, 2021
@24Bazemore it’s funny you say that because ya mans admittedly checked my numbers before the game, but IM CHASING!!! Shut yo ass up!
— Bradley Beal (@RealDealBeal23) May 11, 2021
I stay in my lane!! Focus on BRAD. Idc what another man doing in this league. I’m concerned about me and MY GUYS over here!! Keep that goofy shit over there @24Bazemore !!
— Bradley Beal (@RealDealBeal23) May 11, 2021
@24Bazemore 👇🏾👇🏾👇🏾 pic.twitter.com/deRpNP4xcK
— Bradley Beal (@RealDealBeal23) May 11, 2021
He gone find out because I know how to use the @ button @24Bazemore https://t.co/Cr6RROxC1r
— Bradley Beal (@RealDealBeal23) May 11, 2021
Jednak sam Bazemore twierdzi, że sytuacja została wyolbrzymiona przez Beala.
Czyli już nie można żartować. Nie mówię rzeczy po to, aby wzbudzić zainteresowanie. Jestem jednak lojalny w stosunku do Stephena i każdy, kto będzie próbował go dogonić musi się liczyć z tym, że będzie to trudne zadanie. Nie zamierzam też niczego wyjaśniać. Mówiłem to wszystko w żartach, w moim komentarzu nie było żadnej złośliwości. Było południe, właśnie wypiłem kawę i spotkałem się z wami, a tu nagle coś takiego. Nie sądzę, abym ja kiedykolwiek zareagował w taki sposób. To świetny zawodnik i widzę jak przez te lata się rozwinął. Życzę mu szybkiego powrotu do zdrowia. Mam nadzieję, że to pomoże. Wrócę do domu, pogadam z żoną, włączę serial i pójdę spać. na drugi dzień mam robotę do wykonania.
Bazemore przyznał, że nie sprawdzał telefonu przez cały dzień, a gdy to zrobił, to jego urządzenie wręcz płonęło.
1.Nie wiem na czym polega żart w wypowiedzi Kenta, może powinienem to przeczytać w oryginale.
2.Gdybym pisał tak jak gracze NBA na Twitterze, to nie zdałbym matury.
U’lame bruh !
Ty masz maturę, oni sześciocyfrowe konta and everybody’s happy. ;)
Gorzej. Nie zdałbyś nawet egzaminu ósmoklasisty.
Jego nie da się nie zdać.