Dziś w Palmie rozmawiamy o wyścigu do playoffów na Wschodzie, największym problemie Celtics i najlepiej penetrujących graczach. Sprawdzamy kłopot bogactwa Lakers, dlaczego liga jest soft i co wydarzyło się w 976 roku.
[wpdm_file id=1030]
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Zaloguj się jeśli masz już abonament
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Taka fajna koszykarska palma i zero komentarzy? Nikogo już lakersi nie grzeją? Według mnie strzelili sobie w stopę nie tym, że wzięli Drummonda, ale ze z automatu dostał miejsce w pierwszej piątce. Na pewno Gasola i Harrela to zabolało. Jeśli ktoś może ten team zlepić spowrotem to tylko King James.
ani razu nie zająknięto się o tym, że dla LAL Gasol okazał się rozczarowaniem i w pierwszej połowie sezonu “test oka” pokazywał, że jest stary, wolny i nie zdobywa punktów, akcentowanie okazyjnego strzelenia 4 trójek (w przegranym meczu) jest tylko układaniem faktów pod swoją tezę
Ale jak pieknie gral w 2014!
nie tylko w mojej pamięci fantastyczni Hornets 23-42 w sezonie 2019-20 byli klapą, szczególnie uwzględniając Terry’ego “franchise player” Roziera, któremu “udało wyrwać się” z Bostonu by zaprowadzić zespół na szczyty (tak, wiem, miało być 12-13 miejsce, a wyszło nawet lepiej):
Adam Szczepański: “Terry Rozier rozegrał swój rekordowy sezon po przeprowadzce do Charlotte (średnio 18 punktów, 41% za trzy w roli startera), ale to nie zmienia faktu, że nie był wart prawie $20 milionów jakie wyniosła jego pensja”.
a i przewidywania na ten sezon były jednak umiarkowane
Dzięki! Bo już myślałem, że coś misie przyśniło!!!
Czepianie się. Dla Bobków to był całkiem przyzwoity sezon.
No wlasnie – dla Bobkow…