Los Angeles Lakers radzą sobie bez LeBrona Jamesa i Anthony’ego Davisa jak potrafią najlepiej, ale nikt nie ma wątpliwości, że z utęsknieniem czekają na powrót swoich liderów. Według doniesień Dave’a McMenamina z ESPN bliżej powrotu jest w tym momencie AD i jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to powinien pojawić się na parkiecie za około 7-10 dni:
Anthony Davis will be re-evaluated by team doctors on Thursday when the Lakers return to L.A. and could return to play in the next 7-10 days, reports @wojespn on @NBACountdown
— Dave McMenamin (@mcten) April 11, 2021
Davis pozostaje poza grą od 14 lutego, kiedy to doznał kontuzji ścięgna Achillesa. Od kilkunastu dni pojawiają się informacje na temat tego, że center dobrze znosi rehabilitację, jednak Lakers woląc dmuchać na zimne, nie decydują się na przyspieszenie jego powrotu nawet o jeden dzień z obawy o możliwe rekontuzjowanie ścięgna.
LeBron James nie gra natomiast już od trzech tygodni, ale jeśli wierzyć najświeższym doniesieniom, to jest właśnie w połowie swojego okresu odpoczynkowego spowodowanego kontuzją kostki. Powinien być dostępny w okolicach początku maja.
No tak, widać że mają wywalone na regular i szykują się na szturm w PO. Oby tylko zdążyli się zgrać jeszcze w maju.