Wake-Up: 50 Lillarda, Gobert i Jazz wygrali w Bostonie

10

Houston Rockets przegrali już po raz 17 z rzędu. Damian Lillard tymczasem poprowadził wielki comeback Portland Trail Blazers w Nowym Orleanie.

Siedem meczów rozegrano we wtorkową noc. Ten ważny wygrali wreszcie przegrywający ostatnio Utah Jazz, a kamery TNT w drugiej połowie cały czas pokazywały obok parkietu Danny’ego Ainge’a

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.
Poprzedni artykułPięć drużyn ma na celowniku Mylesa Turnera z Pacers
Następny artykułDwyane Wade chciałby być jak… Jordan Clarkson?

10 KOMENTARZE

  1. Słów kilka o Celtics:
    – Marcus Smart gra najsłabszy sezon odkąd gra w NBA (wiem, że wraca po kontuzji, ale przed kontuzją też szału nie robił).
    – letnie transfery okazały się kompletnym niewypałem (Jeff Teague nie powinien już być w NBA)
    – draft znowu zawalony (Pritchard jest niezły, ale Nesmith dołącza do grona tych wszystkich Edwardsów, Langfordów itp. Itd.)
    – Kemba jest za górką
    – Theis jest dobry, ale w drużynie mistrzowskiej wchodził by z ławki
    – Bracia Jay są świetni, ale nadal nie łapią się do top20 tej ligi.
    Pierwsza runda PO i wpierdol od Bama Adebayo – tu jesteśmy panie Danny Ainge i może wreszcie pora się obudzić?

    0
  2. Wiem, że już było z tysiąc razy ale Harrell to zwierzak.
    Ławka Lakers wczoraj 71 punktów a dzisiaj 68. Ciekawe czy to nie jest blisko jakiegoś rekordu. Ten pick and roll Bron/Montrezl niszczy te wszystkie drużyny, które nie umieją/nie lubią bronić czyli pewnie jakieś 2/3 ligi.

    0