Dniówka: McCollum wraca do gry. Sixers bez Embiida. MVP Jimmy

4
fot. Brian Rothmuller / Newspix.pl

CJ McCollum grał swoją najlepszą koszykówkę na otwarcie sezonu. Po trzech pierwszych tygodniach był trzecim najlepszym strzelcem NBA (średnio 28.1). Zaliczył też najdłuższą w karierze serię występów na co najmniej 20 punktów, przerywając ją dopiero w meczu, w którym doznał kontuzji i nie zagrał już w drugiej połowie.

Opuścił dwa miesiące lecząc złamaną kość lewej stopy i dzisiaj wreszcie wraca.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.

4 KOMENTARZE

  1. To jest niesamowite jak szybko tacy zawodnicy jak Love czy Griffin (88, 89r.) stracili na wartości, stali się kompletnie nieprzydatni, zestarzeli się w porównaniu zwłaszcza z Bronkiem, który jest od nich o kilka lat starszy. Porównanie tego co on teraz robi nabiera wtedy jeszcze bardziej okazałego charakteru w tej fizycznej lidze zdominowanej przez sile, szybkość i sprawność.

    0