Dokładnie rok temu, 11 marca 2020 w NBA rozegrano ostatnie mecze przed nagłym zatrzymaniem sezonu i odwołano pierwsze mecze z powodu koronawirusa, kiedy okazało się, że Rudy Gobert ma pozytywny wynik testu. Nikt nie wiedział wtedy co nas czeka i początkowo miało to być tylko chwilowe zatrzymanie. Przeciągnęło się na kilka miesięcy i dopiero stworzenie bańki w Orlando umożliwiło dokończenie sezonu. Rok później covid nadal nie odpuszcza, ale przynajmniej okazało się, że można grać w czasie pandemii, choć musi to odbywać się w ścisłym reżimie sanitarnym i przy pustych lub niemal pustych trybunach.
Rok temu NBA się zatrzymała, teraz rusza na dobre z drugą częścią sezonu i po wczorajszej dwumeczowej rozgrzewce, dzisiaj przed nami długa noc z 11 spotkaniami.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Blake to niech lepiej nie przesadza z intensywnością tego treningu…
I jeśli to co powyżej nazwać żartem to co najwyżej wisielczym.
Żal mi chłopa szczerze,mógł miec naprawdę dobrą karierę.
Oby DeMar poszedł śladem LA i również poprosił o wymianę lub Buyout. Naprawdę zal patrzeć jak grając swój najlepszy basket w karierze, marnuje się w przeciętnych Spurs, gdzie prawdopodobnie drugi rok z rzędu spędzi oglądając PO przed TV (patrząc na marcowy grafik wygląda to optymistycznie, lecz zerkając na terminarz kwietniowy & majowy Spurs nadziei już raczej brak)
DDR grając na Wschodzie, robiąc takie Staty, byłby kandydatem na startera w ALL-STAR Game. Społeczność Kanadyjska już by oto zadbała z porównaniem do tych marnych 280tys. głosów jakich dostał od fanów Spurs.