Jak pewnego razu Ernie wściekł się na Charlesa

0

Przed nami kilka dni odpoczynku od meczów. Dla jednych to dobrze, dla innych nie. Żeby czymś wypełnić ten czas TNT postanowiła wypuścić dokument składający się z czterech odcinków opowiadających o ekipie “Inside the NBA”. Shaquille O’Neal, Charles Barkley, Kenny Smith i Ernie Johnson usiądą, aby razem powspominać minione czasy.

Jesteśmy już po emisji pierwszego odcinka, w którym gwiazdą był Ernie. W kolejnych będą pozostali członkowie ekipy. Niestety, ale nie udało mi się wynaleźć legalnego sposobu pozwalającego oglądać tę produkcję z polskiego IP. Znalazłem za to dość zabawny fragment, w którym Smith opowiada o tym, jak pewnego razu Barkley podarł notatki Johnsona, człowieka lubiącego mieć wszystko zorganizowane.

Ernie ma swoje notatki, na których ma wszystko po kolei rozpisane. Charles był nowy, więc nie do końca jeszcze rozumiał, co ta sterta papierów w ogóle robi w studio. Smith, słusznie zresztą, założył, że Charles nie będzie wiedział, do czego rzeczone notatki służą i nieco go podpuścił, mówiąc:

Założę się, że nie ukradniesz mu tych notatek

Barkley jednak podjął wyzwanie i dodał:

Nie tylko ukradnę, ale całe je podrę

W międzyczasie ich rozmowę usłyszał Ernie, który prosił Barkleya, aby nie robił tego, co już dawno postanowił. Sam Smith myślał, że Sir Charles będzie jedynie udawał, że je rozdziera. Jednak były zawodnik m.in. Phoenix Suns miał inne plany i za kilka sekund całe notatki były w strzępach. Jak zareagował Ernie?

That shit wasn’t funny!

Typowy, spokojny Ernie. Choć w środku był pewnie zagotowany. Smith nieco się obawiał – Ernie mógł obarczyć winą jego osobę. W końcu to Kenny rozpoczął ten łańcuch wydarzeń. Sam Ernie był wściekły, bardzo poważnie myślał o wylaniu na śmieszków kubka kawy.

Wiecie co czułem? Brak szacunku do mojej pracy. Włożyłem w to sporo czasu – Ernie

Nie mamy pojęcia czym są segmenty. Jest niezwykle przygotowany, dzięki niemu to sama przyjemność przychodzić do pracy – dodał Barkley

Poprzedni artykułMike Conley został All-Starem, zastąpi Devina Bookera
Następny artykułWeekendówka: Joe z Brooklynu