Dość nieoczekiwanie, bo ze strony aktywnego piłkarza, spadła ostatnio krytyka na LeBrona Jamesa. Zlatan Ibrahimović, gwiazda AC Milan i jeden z bardziej kontrowersyjnych piłkarzy na świecie, postanowił odnieść się do politycznej aktywności LBJ-a.
Lubię LeBrona, jest fenomenalny w tym, co robi, ale nie lubię, gdy ludzie o pewnym statusie, wysokim statusie uprawiają politykę. Rób to, w czym jesteś dobry. Ja gram w piłkę nożną, bo w tym jestem najlepszy, nie bawię się w politykę. Gdybym chciał uprawiać politykę, to bym był politykiem. Myślę, że to pierwszy błąd, jaki popełniają ludzie, kiedy staną się popularni. Trzymaj się od tego z daleka, zostań przy sporcie. To nie wygląda dobrze
"LeBron is phenomenal at what he's doing, but I don't like when people have some kind of status, they go and do politics at the same time what they're doing. do what you're good at."
Zlatan Ibrahimovic chimes in on LeBron James 👀
(via @dplus_sportSE)pic.twitter.com/AVei7YEj5Z
— ClutchPoints (@ClutchPointsApp) February 25, 2021
Na odpowiedź LeBrona nie musieliśmy długo czekać:
Nigdy nie będę milczeć w sprawach, które są niewłaściwe, a które dotykają mojego społeczeństwa. Jestem głosem, który walczy z rasizmem, nierównością społeczną, mówię o rzeczach ważnych dla społeczeństwa Afroamerykanów. Byłem w podobnym położeniu i widziałem, co się działo i wciąż dzieje. Widzę to po grupce uczniów, którzy są w mojej szkole i wiem, że oni potrzebują mojego wsparcia. Nie zostanę tylko przy sporcie, bo wiem, że mój głos ma znaczenie
LBJ dodał również:
To nie ten sam gość, który kilka lat temu narzekał na rasizm w swoim kraju? Chodziło o to, że jego nazwisko nie jest typowym w jego kraju i spotkał się z rasizmem. Nie warto ze mną zadzierać, bo wiem, co mówię, odrobiłem swoje zadanie domowe
LeBron just dunked on Zlatan
(🎥 @MEMEmoriesLast) pic.twitter.com/DK1o7umOG4
— NBA Central (@TheNBACentral) February 27, 2021
Problem w tym, że Lebron w tej swojej walce jest cholernie nieautentyczny. Brogdon jest autentyczny, faktycznie walczy o prawa czarnoskórych. Lebron robi i mówi wszystko pod publiczkę. Tak jakby zanim coś zrobi to zerkał czy łapie to kamera. To chyba ta płaszczyzna, dzięki której liczy na bycie najwybitniejszym koszykarzem w historii, MJ się od polityki odcinał, Lebron widzi w tym swoją szansę by kiedyś ludzie stawiali go wyżej.
Watpię, czy akurat LeBronowi chodzi w tym wszystkim o to, aby stawiano jego sportowe dokonania wyżej od MJ. Ale z mojej strony chętniej zobaczyłbym go kiedys jako trenera niz jako polityka. A tak poza tym, to zycze mu kolejnego mistrzostwa.
Może LeBron chce zrobić brawurową karierę polityczną działając dla dobra społeczeństwa niczym pan Tomaszewski lub pan Lato?
Co do zasady, LeBron ma rację. Możesz i powinieneś stawać po stronie pokrzywdzonych i słabszych niezależnie od tego kim jesteś, sportowcem, politykiem, księdzem czy stolarzem
Ibra to frajer który dorobił się fortuny na byciu małpką w klatce promującą bagno jakim jest projekt “Katar i futbol”. Na jego miejscu też wolałbym być ślepy na sprawy społeczne. No chyba że dotykają go osobiście, wtedy to ważne.
Dobrze, że ktoś zwrócił uwagę na Lebrona i jego zabawę w polityka populistę, ale źle że zrobił to Ibra. Im mniej osób zacznie interesować zdanie Zlatana, tym lepiej.
Tak jak uwielbiam Ibre jako piłkarza tak bez sensu tu się teraz wypowiada. Kto niby jak nie człowiek wywodzący się z danej społeczności, którego głos jest teraz słyszalny ma nagłaśniać jej problemy?
Szkoda tylko, że jest wybiórczy. Kiedy szło o Hongkong skrytykował Moreya. Ale jak widać czarne ważniejsze niż żółte…
Bo to właśnie cały Lebron, przede wszystkim interesy, później ewentualnie wyrachowana pomoc. Mam wrażenie, że Lebron zanim zabierze publicznie głos w kwestiach społecznych/politycznych to dostaje od doradców wyniki ankiet
Przypomniało mi się też, jak w 2007 nie podpisał się pod listem Iry Newble’a bodajże w sprawie dotyczącej Chin i Sudanu.
W tygodniku Basket był nawet o tym artykuł i mam go jeszcze chyba w swoim archiwum.
Można krytykować LeBrona ale chyba niektórzy zapominają że On wprost mówi o SWOJEJ społeczności której POMAGA.
Prawda
NIGDY NIE BĘDĘ MILCZEĆ W SPRAWACH, KTÓRE SĄ NIEWŁAŚCIWE, A KTÓRE DOTYKAJĄ MOJEGO SPOŁECZEŃSTWA.
Ale
JESTEM GŁOSEM, KTÓRY WALCZY Z RASIZMEM, NIERÓWNOŚCIĄ SPOŁECZNĄ, MÓWIĘ O RZECZACH WAŻNYCH DLA SPOŁECZEŃSTWA AFROAMERYKANÓW.
Czyli walczę z rasizmem, ale los Azjatów mnie nie obchodzi. Dzięki.