Kolejny dzień w pandemicznej rzeczywistości i kolejne informacje o przełożonych spotkaniach 75 sezonu NBA. Kilkadziesiąt minut temu władze ligi poinformowały o tym, że nie odbędzie się dzisiejszy mecz pomiędzy Dallas Mavericks i New Orleans Pelicans. Mavericks nie dysponują minimalną liczbą graczy potrzebną do rozpoczęcia zawodów:
Dallas doesn't have the eight eligible players, so Mavericks-Pelicans is postponed tonight, sources tell ESPN.
— Adrian Wojnarowski (@wojespn) January 11, 2021
Wczoraj dowiedzieliśmy się, że z powodu kolejnych pozytywnych wyników testów w obozie Mavs, organizacja zdecydowała się na zamknięcie obiektów treningowych.
Kilka minut temu otrzymaliśmy również wieści w sprawie jutrzejszego spotkania, w którym Chicago Bulls mieli podejmować u siebie ekipę Boston Celtics. Mieli podejmować, ponieważ również ten mecz nie odbędzie się z powodu koronawirusa. Celtowie z powodu nałożonego na kilku zawodników covidowego protokołu bezpieczeństwa nadal nie dysponują wystarczającą liczbą graczy, która pozwoliłaby na rozegranie spotkania:
NBA has postponed Celtics-Bulls on Tuesday too, league says. Source says Boston remains short the necessary players.
— Adrian Wojnarowski (@wojespn) January 11, 2021
Wczoraj władze NBA z komisarzem Adamem Silerem na czele przekonywały o tym, że liga nie planuje zapauzowania sezonu. Komisarz w rozmowie z mediami zaznaczał, że od początku liczono się z trudną sytuacją w styczniu, a poprawa w optymistycznym scenariuszu powinna nastąpić w lutym.
Związek Zawodników i ligowy management ma w najbliższych godzinach omówić możliwość modyfikacji protokołu bezpieczeństwa.