Orlando Magic, Cleveland Cavaliers, Indiana Pacers, Atlanta Hawks i Oklahoma City Thunder to jedyne drużyny bez porażki, choć pytania oczywiście są akuratne czy to jeszcze jest na pewno NBA?
Za nami dwa dni z całym stadem spotkań i w sezonie, który w pierwszej części powinien być przerzedzony randomowymi nieobecnościami graczy, sytuacja może się jeszcze długo krystalizować.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Zaloguj się jeśli masz już abonament
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Clippers…. Andrzej, to jebnie.
Czy paul george odstąpi teraz swoja striptizerke by handlowac po Hardena? I lil babyego.
Co ich posrało z tymi strojami dzisiaj.
Fajnie się ten Terry cieszy:)
Matko Bosko Kochano, co ten D-Wade ma na głowie : O
Kryzys wieku średniego. Mam to samo.
Na głowie?
Sam już nie wiem …
Moja mądra żona mnie pociesza:
” Nie martw się kochanie, nie możesz przechodzić kryzysu wieku średniego, jeżeli cale twoje życie to jeden wielki kryzys”
Także tego …
Znaczy,normalny poniedzialek w biurze
Ksiezniczka Lea dzisiaj 4 punkty i trzy rozdane z Lakarsami. Tak to my tej Minesoty nie odbdujemy Panie Stefanie
bez przesady z tym zamordowaniem.. przy całej niechęci do Babeczki, nie ma o czym mówić, spóźniony był, dopiero nadbiegał
Dobiegał nie dobiegał,plakacik jest ładny.Już drugi w tym młodym sezonie:-))
Podobalo mi się, ze Clippers konsekwentnie grali swoje. Czy to -10 czy -40 caly czas izolacje dla PG i pull up trojki.
Kevin Durant, nigdy nie będziesz Lebronem Jamesem.
https://youtu.be/c3Km3d3o4ww
Patrzyłem tak na Simmonsa, który zza łuku przecież nie musi i myślałem kiedy Darryl się wk…i ;)
Drummond jak na razie kandydat do DPOY
1.Terrence Ross like a boss!! Ktoś zauważył jak świetnie gra + Fultz?
2. Zamordował to kiedyś DeAndre Jordan niejakiego Brandona Knighta.
3. Jak oglądam NBA 25 lat to takiego zniszczenia dupska bez wazeliny w meczu na żywo nie widziałem. Clipps nie mieli żadnego “safety word” żeby to przerwać. Zobaczymy jak szybko uda im się wrócić do chodzenia w miarę wyprostowanym.
4. Nie ma Joela i nie miał kto przełączyć wajchy w moich Sixers. To będzie dłuugi sezon…
5. JaaaaaVaaale McGeeee! X-factor Cavs?
Widzę, że na razie lepiej nie typować nba, prawie same niespodzianki. Tatum trafił nad Giannisem i chyba mu to zaszkodziło, bo zamiast skończyć mecz drivem i szukać punktów spod kosza/faulu odpala bez sensu z prawie 9m przez ręce. Gra bardzo dobrze, ale końcówki musi jeszcze mocno poprawić.
Tatum po prostu nie zjadł Snickersa i gwiazdorzył…
1. Clippers tragedia. Caly mecz klepali izolacje bez pomyslu (jak w PLK przy braku wyplat), a Lue niczym Brzeczek. Wypadek przy pracy czy kontynuacja zenady z tamtego roku?
Zero mentorowania albo krzykliwych gosci z charakterem, namiastki Iguodali czy Battiera, ciezko tak cokolwiek wygrac. Nawiasem, Marcin Gortat ostatnio mowil, ze gracze jak Trezz stanowili o sile i ksztalcie szatni tej druzyny, wiec najwyrazniej wciaz moze siedziec trup w szafie.
2. Cats momentami fajnie sie oglada, choc czasami brakuje pomyslu, gdy nie czaruja Hayward/Ball i materialu wsrod wysokich. Fajnie gdyby namieszali.
“Coach is a genius. He has a different play for everything,”
Ale w końcówce rozpisał tak akcję, że TJ Warren dostał piłkę w najgorszym miejscu na parkiecie. Poszła strata i gdyby IND to przegrali to inna byłaby narracja. Taki kamyczek do ogródka, ale duuuży plus za grę Indiany i Charlotte (i Dr Marca), piłeczka chodziła, to się ogląda.