Wake-Up: Halleluka zniszczył Clippers, Scary Terry zamordował KD

20
fot. Youtube

Orlando Magic, Cleveland Cavaliers, Indiana Pacers, Atlanta Hawks i Oklahoma City Thunder to jedyne drużyny bez porażki, choć pytania oczywiście są akuratne czy to jeszcze jest na pewno NBA?

Za nami dwa dni z całym stadem spotkań i w sezonie, który w pierwszej części powinien być przerzedzony randomowymi nieobecnościami graczy, sytuacja może się jeszcze długo krystalizować.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.
Poprzedni artykułKris Dunn poczeka na swój debiut w Atlanta Hawks
Następny artykułMiędzy Rondem a Palmą (934): Wita nowe miasta Polski

20 KOMENTARZE

  1. 1.Terrence Ross like a boss!! Ktoś zauważył jak świetnie gra + Fultz?
    2. Zamordował to kiedyś DeAndre Jordan niejakiego Brandona Knighta.
    3. Jak oglądam NBA 25 lat to takiego zniszczenia dupska bez wazeliny w meczu na żywo nie widziałem. Clipps nie mieli żadnego “safety word” żeby to przerwać. Zobaczymy jak szybko uda im się wrócić do chodzenia w miarę wyprostowanym.
    4. Nie ma Joela i nie miał kto przełączyć wajchy w moich Sixers. To będzie dłuugi sezon…
    5. JaaaaaVaaale McGeeee! X-factor Cavs?

    0
  2. Widzę, że na razie lepiej nie typować nba, prawie same niespodzianki. Tatum trafił nad Giannisem i chyba mu to zaszkodziło, bo zamiast skończyć mecz drivem i szukać punktów spod kosza/faulu odpala bez sensu z prawie 9m przez ręce. Gra bardzo dobrze, ale końcówki musi jeszcze mocno poprawić.

    0
  3. 1. Clippers tragedia. Caly mecz klepali izolacje bez pomyslu (jak w PLK przy braku wyplat), a Lue niczym Brzeczek. Wypadek przy pracy czy kontynuacja zenady z tamtego roku?
    Zero mentorowania albo krzykliwych gosci z charakterem, namiastki Iguodali czy Battiera, ciezko tak cokolwiek wygrac. Nawiasem, Marcin Gortat ostatnio mowil, ze gracze jak Trezz stanowili o sile i ksztalcie szatni tej druzyny, wiec najwyrazniej wciaz moze siedziec trup w szafie.

    2. Cats momentami fajnie sie oglada, choc czasami brakuje pomyslu, gdy nie czaruja Hayward/Ball i materialu wsrod wysokich. Fajnie gdyby namieszali.

    0
  4. “Coach is a genius. He has a different play for everything,”

    Ale w końcówce rozpisał tak akcję, że TJ Warren dostał piłkę w najgorszym miejscu na parkiecie. Poszła strata i gdyby IND to przegrali to inna byłaby narracja. Taki kamyczek do ogródka, ale duuuży plus za grę Indiany i Charlotte (i Dr Marca), piłeczka chodziła, to się ogląda.

    0