Sezon 2019/20: 53-19
Trener: Nick Nurse (od 2018/19)
Przybyli: Aron Baynes ($14.3mln/2), DeAndre Bembry ($3.7mln/2), Alex Len ($2.2mln/1), Henry Ellenson ($3.7mln/2), Malachi Flynn (#29 Draftu), Jalen Harris (#59 Draftu)
Zostali i podpisali nowe umowy: Fred VanVleet ($85mln/4), Chris Boucher ($13.5mln/2), Oshae Brissett ($3.1mln/2)
Odeszli: Marc Gasol (Lakers), Serge Ibaka (Clippers), Rondae Hollis-Jefferson (Wolves)
PG Kyle Lowry, Terence Davis, Malachi Flynn
SG Fred VanVleet, Norman Powell, Matt Thomas, Jalen Harris (two way)
SF OG Anunoby, DeAndre Bembry, Patrick McCaw, Oshae Brissett, Paul Watson (two way)
PF Pascal Siakam, Stanley Johnson, Henry Ellenson
C Aron Baynes, Chris Boucher, Alex Len
Adam Szczepański: Mimo odejścia Kawhia Leonarda i ciągłych kontuzji, Raptors ostatnio zanotowali lepszy wskaźnik zwycięstw niż w swoim mistrzowskim sezonie, dlatego chyba nie powinniśmy za bardzo martwić się teraz odejściem Marca Gasola i Serge’a Ibaki. Aron Baynes to dobry środkowy, a najważniejsze, że zatrzymali Freda VanVleeta. Pascal Siakam odbije się po bardzo kiepskim restarcie, Nick Nurse znajdzie sposób, żeby wycisnąć ze swojego zespołu jak najwięcej i nadal będą wygrywali. Nie przeszkodzą im nawet niesprzyjające okoliczności i to, że jako jedyni nie mogą grać u siebie, więc znowu wylądowali na Florydzie. Są bardzo dobrą drużyną, ale tak jak kiedyś, są drużyną na sezon regularny. W playoffach ich upside nie wygląda już tak dobrze, dlatego kluczową sprawą dla Raptors są teraz długoterminowe perspektywy. Jak wrócić do walki o tytuł? Kyle Lowry ma już 34 lata, wchodzi w ostatni rok swojego kontraktu i może zaraz stać się obiektem plotek transferowych. FVV, Siakam i OG Anunoby to gracze, na których będą opierać swoją przyszłość, ale żaden z nich nie ma potencjału super gwiazdy. Mają silny trzon, teraz potrzebują nowego lidera. Zadbali o cap space w przyszłym offseason, ale Toronto nigdy nie było magnesem dla wolnych agentów, więc zobaczymy co uda im się zrobić. Utrzymanie się na poziomie 50 zwycięstw będzie dużo łatwiejsze niż ściągnięcie gwiazdy, która ustawi ich ponownie w gronie kontenderów. Typ: Top-5 Konferencji Wschodniej.
Maciej Kwiatkowski: Podpisanie Freda VanVleeta za taką cenę, gdy na rynku Charlotte i Atlanta gorączkowo szukały guardów, wygląda na dobry ruch. Tylko że FVV szybko może się okazać przepłacony, gdy zespół będzie słabszy, a po zastąpieniu Ibaki i Gasola Baynesem, Lenem i większymi minutami Bouchera tak właśnie jest. No ale co z samym Masai Ujirim? Jego kontrakt wygasa po tym sezonie i wg nowych informacji nie kwapi się do złożenia podpisu. W Toronto tytuł już zdobył, może chcieć więc zainstalować się jako menedżer w innym miejscu. Czy opcja Knicks już na pewno jest niemożliwa? Obecny menedżment Knicks to przecież konstrukcja trejderów i agentów, ludzi którzy dotychczas nie podjęli praktycznie żadnej decyzji koszykarskiej z prawdziwego zdarzenia, a te małe, jak podpisanie Burksa i Noela – w kontekście bardzo podobnych, tylko młodych Barretta i Robinsona – są wątpliwe. Czyżby czekało w Knicks miejsce dla Ujiriego na podejmowanie koszykarskich decyzji lub wybieranie spośród dostępnych opcji? Przekonamy się i możemy przekonać się wkrótce. Z Raptors schodzi już platyna, odeszli kolejni z drużyny, która zdobyła tytuł. Przychodzi płacić za sukces i ceną może być powrót tam skąd Raptors przez wiele lat próbowali się wydostać. Pascal Siakam nie wyglądał jak megagwiazda na tle Bama Adebayo w sezonie regularnym czy w playoffach na tle Jaylena Browna i Kemby Walkera. Nie będą grać u siebie, tylko w Tampie. Nick Nurse jest jednak zbyt dobrym trenerem, by ten skład wywrócił się i wypadł z ósemki. Typ: Playoffy w Konferencji Wschodniej.
Michał Kajzerek: Mając świadomość zbliżającego się końca kontraktów Serge’a Ibaki oraz Marca Gasola, zostali postawieni w skomplikowanej sytuacji. Jeśli nie chcą przebudowy, muszą wierzyć w koncepcję kontynuacji. Utrata dwóch kluczowych elementów tego systemu wymagała od Masai Ujiriego konkretnej reakcji. Problem polega jednak na tym, że rynek wolnych graczy nie sprzyja Raptors, zwłaszcza gdy zespół jest zmuszony do opuszczenia swojego miasta. Wszystko, co stało się z Raptors na przestrzeni ostatnich tygodni sugeruje, że zbliża się moment, w którym Ujiri będzie musiał podjąć większe ryzyko. Lowry, VanVleet i Siakam stanowią ogromną wartość dla Nicka Nurse’a, ale trudno powiedzieć, czy zapewnią mu jakość stawiającą ekipę na tej samej półce, na jakiej są Bucks, Heat, Nets czy Celtics. Na tej sytuacji na pewno wygrał Aron Baynes – podpisał dobry kontrakt i może liczyć na duże minuty obok Siakama. Niewykluczone, że liczą również na breakout year OG Anunoby’ego, który rozbudził oczekiwania, a teraz musi je spełnić. Typ: Pierwsza runda playoffów.
Piotr Sitarz: Mam słabość do Toronto Raptors w wersji Nicka Nurse’a. Może mój typ będzie zawierał w sobie niecodzienną dawkę hurraoptymizmu? Spoglądając jednak uczciwie jak tylko mogę, widzę ponownie bardzo dobry zespół w sezonie regularnym prowadzony przez mam nadzieję lepszego Pascala Siakama, lepszego Freda VanVleeta, lepszego OG Anunoby’ego, równie dobrego Kyle’a Lowry’ego wspieranych przez Arona Baynesa i ławkę rezerwowych (z lepszym Normanem Powellem). Liczę na to, że w samej grze zmieni się cokolwiek co pomoże im rozgrywać mecze bez nieustającej niepewności dotyczącej rzucenia 110 punktów w 100 posiadaniach – co nie powinno być wyzwaniem dla elitarnego zespołu. Pewna jest wysoka pozycja w klasyfikacji efektywności defensywnej. Natomiast czy poprawią grę w ataku? Wydaję mi się, że tak. Bo myślę sobie o plusach sytuacji Raptors. Jest to zespół nie do końca uzależniony od performance’u jednego gracza. Owszem zmiany powinny rozpocząć się od Pascala Siakama, który po bardzo dobrym początku ubiegłego sezonu i po niezłym początku 2020 roku, zawiódł w Orlando, natomiast wielką szansę upatruję w kolektywie oraz w odpowiedzi Nurse’a na problemy widziane przede wszystkim w serii z Bostonem. Jeśli pozytywne rzeczy się zazębią, no to Raptors będą nadawać ton w prawie każdej serii na wschodzie. Typ: Finały NBA.
Brak komentarzy, bo wszystkich zamurował baaaardzo odważny typ Piotra
Na Ciebie zawsze mozna liczyc :D
Zaczynam pomału czuć się jak Wooden pod względem posiadania stalkera na 6G
Nie pochlebiaj sobie. Wooden nie wychodził z dychy i wspomagal sie tlenem przy pressingu. Tobie, poki co, tylko sie wydaje, ze ma stalkera :)
uuu Piotr zaszalal :) moim zdaniem wroca do bycia sredniakiem, moze bardzo solidnym, ale jednak sredniakiem..
PO “6”: Mia, Mil, Phi, Bos, Bkn, Was!
Play in: Tor, Ind, Atl, Chi/Cha
Ten Waszyngton nad Toronto to tak na serio?
mark my words ;)
Co się dzieje z Fantasy NBA? Niedługo sezon rusza