Harrell: Clippers mnie nie chcieli

1

Tuż po przegranej w półfinale Konferencji Zachodniej pojawiły się doniesienia z obozu Los Angeles Clippers mówiące o tym, że menedżment miał pretensje do Doca Riversa, że ten stawiał w playoffach dla Montrezla Harrella, który pojawił się w Orlando dopiero 9 sierpnia i później nie był w najlepszej formie. Wydaje się, że odejście Riversa ułatwiło Clippers decyzję.

Nowy wysoki Los Angeles Lakers, który uzgodnił kontrakt na zaledwie 19 mln dolarów za dwa lata (drugi rok to opcja dla gracza), został zapytany o to czy Clippers go chcieli:

“Najwidoczniej nie, skoro znalazłem się po drugiej stronie.

(…)

Szczerze mówiąc, czuję, że jeśli spędzasz swoją karierę w jednym miejscu długi czas, to naturalnie chciałbyś tam zostać. A jeśli chodzi o to czy oni (Clippers) chcieli żebym został, to chyba na to nie wygląda, nie?”

Harrell miał na stole lepszą ofertę od Charlotte Hornets, ostatecznie zdecydował się jednak związać z mistrzami NBA i największym rywalem Clippers. Harrell jest reprezentowany przez Richa Paula z Klutch Sports, przyjaciela LeBrona Jamesa.

 

Poprzedni artykułByły trzy 100-milionowe oferty dla Haywarda
Następny artykułDellavedova zostaje w Cleveland, Lakers byli zainteresowani