Wake-Up: Latający Cyrk Jamala Murray’a, LeBron (trochę) wypłakał 3-1 dla Lakers

28
fot. NBA League Pass

Czujesz to? Być może jeszcze tylko dwa mecze dzielą nas od próby rewanżu Pata Riley’a na LeBronie Jamesie za to jak Król potraktował Brylantynowego Pata na wyjściu z Heat. Rilesa to boli. Ewentualne mistrzostwo Rilesa nie tylko ma szansę być jego najlepszym tytułem spośród trudno zliczyć już ilu, ale w pewien sposób spiąć blisko 40 lat historii NBA.

Jesteśmy coraz bliżej Lakers-Heat i to nie będzie wcale mismecz. Denver Nuggets oczywiście sponsorują to zdanie, bo JEST 1-3.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.

28 KOMENTARZE

  1. Możecie próbować pisać tutaj jakąś historie, ale powiedzmy sobie to szczerze. Lebron James nie przegra serii prowadząc 3-1. Nie ma takiej możliwości.

    Btw zagrał dziś słabo, wykręcając przy tym i tak 26-8-9 i zatrzymując Murraya w kluczowym momencie 4q.
    https://twitter.com/SpectrumSN/status/1309360057239310337?s=09

    Znowu wielki mecz AD. Dla mnie cichym bohaterem KCP i po raz kolejny juz Pan Koszykarz Rajon Rondo. No i na plus Dwight od początku.

    Lakers w 5.

    0
    • Boję się pytać co masz przed oczami gdy widzisz jak robi to na przykład Harden…
      Trochę szczerze mówiąc nie rozumiem(to oczywiście nie personalnie do Ciebie @Specu)tego spuszczanie się nad tematem ,powiedzmy,wywierania presji na sędziach odnośnie fauli.
      Jak świat światem tak było,nie zaczęło się niedawno.Jak sobie przypomne jakie mordy potrafił robić do sędziów Jordan jak mu się coś nie spodobało i jak “ekspresyjny”potrafił być w dyskusjach z nimi…Element gry,ot i wszystko.
      Zresztą,jak ktoś uważa że jest tego za dużo to proponuje okazjonalnie obejrzeć mecz kopanej,jakiejkolwiek ligi.Jakby tam były flagranty za “ataki” na sędziego to po kilkunastu minutach na trawę musieliby wejść ludzie z obsługi obiektu.
      Pewnie że idealnie by było tak jak w rugby.Tam kloce po 140 kg. stoja wyprostowani jak struna gdy sędzia choc na nich spojrzy,żadnych dyskusji nie ma i chuj.Tak Proszę Pana:-)

      0
      • 2 sprawy:
        1. Akurat Lebron nie może narzekać na brak gwiazdorskich gwizdków. Czy tam w 4 kwarcie na pewno byl czysty blok na Jamalu? Nawet w którymś z pierwszych spotkań van Gundy zartowal ze sędzia gwizdnął bo Lebron na niego nakrzyczał.
        2. Jest dla mnie po prostu tego za dużo mając na względzie wielkość gracza.

        Mam poczucie ze troche nie przystoi. Ale rozumiem ze można mieć inne zdanie. Inna sprawa ze nigdy wielkim fanem LBJ nie byłem więc oczywiście to wpływa na moją percepcję.

        0
        • 1.Pełna zgoda.
          Nie do końca się chyba zrozumieliśmy.Mnie się też nie podoba latanie z ryjem do sędziego w każdej możliwej sytuacji,mimo tego że ja akurat fanem LBJ jestem i się z tym nie kryję.Chodziło mi wyłacznie o to że tak jest,nie od dziś,trzeba się z tym pogodzić i traktowac jako element gry.

          0
  2. Oglądam NBA już naście lat, i nie przypominam sobie równie obrzydliwego gwizdka, jak ten “faul” Millsapa na AD w czwartej kwarcie. Cały mecz masa płaczu i grania pod sędziów, przykre widowisko. Rozumiem, że NBA nie może sobie pozwolić na odpadnięcie Lebrona Lakers, a nuggets są teraz złoczyńcami, bo pozbawili ligę derbów LA i Kawhi- Bron, ale mimo wszystko, przykro się taki spektakl sędziowania ogląda.

    0
    • Zapomniałeś dodać, że oprócz płaczu przez cały mecz, już przed meczem zwrócili się do ligi, że mają za mało gwizdków. Gdyby Jokic i Howard zamienili się w tej serii klubami, to wg mnie Dwight miałby 6 fauli już do połowy, bo przy każdej zbiórce w ataku się rozpycha, ale Jokic nie dostaje star- calls, a tak LAL wygrali, a Jokic był w foul- toubles cały mecz.
      Jak dla mnie źle się to ogląda, a patrząc jak walczy Murray trudno mu nie kibicować. Niestety teoria spiskowa o potrzebie, aby Lakers byli w finale nie wygląda wcale tak absurdalnie.

      0
  3. Nuggets są jak wańka wstańka. Murray wygląda jak MVP tej serii. Mam nadzieję, że po powrocie do domu żona nie zawiedzie i “przywita” go jak należy.

    Ale odłóż ten telefon, ok?
    Albo nie :D

    Lebron się starzeje, ale z gracją i nie dziwota, ile można ciągnać ten prime. W tych playoffach wybitnie jumper z midrange go opuścił. Widać też, że nie poluje tak na mismecze jak choćby w 2018 i z chęcią oddaje pałeczkę Tony’emy D.

    Bedą jaja jeśli Heat awansują do finału i dziadek będzie musiał całą serię męczyć się Jimmym, Iguodalą czy Crowderem.

    Heat wyglądają na faworytów. (?)

    0
  4. Trochę Panie Kwiatkowski manipulujesz z tymi statystykami.Raz bierzesz te na 100 posiadań, potem na mecz i potem wychodzą takie kwiatki (no pun intended) jak “od sezonu 2001/02 włącznie każdy mistrz skończył sezon regularny w Top-11 efektywności ofensywnej.”
    Cóż, może i skończył, ale na 100 posiadań, a w tej rubryce Heat byli w tym sezonie 7 w lidze.Jeśli zaś miałeś na myśli to, że byli dopiero 15 w punktach na mecz to bez problemu znajdziesz kilku mistrzów w ostatnich 20 latach co byli w podobnym miejscu (patrz SAS 2005, SAS 2007, LAL 2010).
    Nie wspominam nawet o Pistons bo oni zadają kłam jakimkolwiek hipotezom na temat efektywności ofensywnej – 24 miejsce per game i 18 per 100.
    Jak więc widać Miami spełniają wszelkie warunki by zostać mistrzem i nie wyłamać się z panującego trendu.

    0