Dzieci Shawna Kempa
Leonard 18/19, Marion 05/06, R.Wallace 05/06, K.Walker 19/20, Batum 13/14
Squash
Durant 16/17, Gobert 18/19, Iguodala 14/15, Hamilton 05/06, M.Williams 08/09
Dzieci Shawna Kempa
Nie chcemy żeby to zabrzmiało lekceważąco (wręcz przeciwnie, doceniamy klasę i doświadczenie rywali), ale musimy przyznać, że po niewygodnym dla nas matchupie z Grodem Złotniki pojedynek z ekipą Squash siedzi nam dużo lepiej, a to z jednego istotnego powodu – patrząc na skład rywali nie widzimy jak grając przeciwko naszej obronie mieliby wyjść z 70 punktów.
To nie będzie piękny dla oka pojedynek – fani Warriors i Steve’a Nasha niech lepiej przełączą kanał na powtórki M jak Miłość – bo przed wami Grit & Grind w mistrzowskiej odsłonie. :)
W ataku naszym celem jest wyciągnięcie Goberta z pomalowanego grając klasyczne picki z Rasheedemi Kembą/Leonardem w roli ball handlerów, którymi będziemy wyciągać Goberta spod kosza i zmuszać go do podejmowania decyzji w kryciu na obwodzie oraz robiąc miejsce dla tego co ma się dziać w okolicy pomalowanego. Wyciągnięty spod kosza Gobert to słaby-do-przeciętny obrońca, bo jakkolwiek dobrym rim protectorem by nie był, to w sezonie 2018/19 pozwalał na aż 39% celnych rzutów dalej niż 4 metry (15 ft) od kosza i był w tej kategorii jednym z najgorszych centrów w lidze (dla porównania krytykowany w tym względzie KAT 40,9%; z drugiej strony AD 31%, Marc Gasol 33%).
Po zwolnieniu miejsca w paint przez Goberta urządzimy tam ścieżkę zdrowia rywalowi i jego dwóm guardom, którym brakuje masy i centymetrów w obronie (a także skillu – co sezon konsekwentnie byli w ogonie def rating w swoich zespołach), przez co obaj będą mordowani po switchach przez naszych rosłych wingmanów, a każda próba podwojenia pociągnie za sobą odegranie i szybkie znalezienie wolnej pozycji do rzutu (przypominamy, że nasz team obfituje w zdolnych ball handlerów chętnie dzielących się piłką). Polowanie na korzystne matchupy w tym przypominającym wyrywanie zęba bez znieczulenia pojedynku to będzie nasza firmowa ofensywa, ale nie będziemy się w niej zakopywać, patrz akapit wyżej.
W obronie raczej nie będziemy się musieli przemęczać i tutaj nasz monolit obronny powinien sobie poradzić z duszącą się od braku spacingu ofensywą Squash, gdzie kluczem do sukcesu jest tak naprawdę zatrzymanie jednego gracza – Kevina Duranta. Tak się składa, że na Six’a mamy doskonałego obrońcę w osobie Kawhi’a i nie będziemy musieli go nawet podwajać, co mogłoby tylko nakręcić niemrawy atak rywali. Poza KD nie widzimy tutaj zawodnika, który mógłby stworzyć przewagę na koźle, a bieganie po zasłonach i szukanie ścięć przy tak mobilnych skrzydłowych jak nasi to proszenie się o problemy w postaci seryjnych strat piłki.
Podsumowując, bo musimy dobić do tych 10 zdań, jesteśmy spokojni o wynik, ponieważ trafiamy na drużynę, niestety, jednowymiarową, której sposób na zatrzymanie znamy wszyscy, a w ataku mamy kilka sprawdzonych patentów na rozbicie imponującej, ale niedoskonałej defensywy rywala – sorry chłopaki, ale teraz to wy zostaniecie ‘squashed’. :)
Squash
1. Ile razy w życiu mieliście tak, że oglądaliście mecz nie dlatego, że komuś kibicowaliście, a dlatego, że był on szlagierem i zapowiadało się znakomite widowisko? Za kogo wtedy trzymaliście kciuki? Pewnie w większości za drużynę teoretycznie słabszą. Dlatego teraz macie okazję wpłynąć na los takiej rywalizacji i zagłosować na „dziewiątkę” mierzącą się z „jedynką”. Dodatkowo damy Wam sporo argumentów, że nie przegraliśmy tego starcia już przed meczem.
2. Pomimo tego, co myślicie drużyny są bardzo zbliżone statystycznie, bo weźmy choćby:
a. PER – Dzieci (103) – Squash (99,9)
b. WS – Squash (48,8) – Dzieci (46,3)
c. USG% – Squash (109,7) – Dzieci (118)
d. Pts/100 – Dzieci (139,3) – Squash (133,2) (TAK, bez 36pkt Duranta też potrafimy zdobywać punkty! 😉 )
e. ORtg – DRfg – Squash (+74) – Dzieci (+55)
Także jak można zauważyć pod wieloma względami jesteśmy znacząco lepsi. Możliwe, że nie doceniacie znakomitych sezonów pod względem ofensywnym w wykonaniu Ripa i Mo, a także rola Rudy’ego w ofensywie jest często niedoceniana ( https://www.forbes.com/sites/andybailey/2019/12/17/is-rudy-gobert-a-great-offensive-player/#44d28cc1627f).
3. Jeśli chodzi o rzuty za 3, to co prawda, oddajemy ich mniej (choć w PO ta wartość jest na naszą korzyść) to trafiamy z dużo lepszą skutecznością.
4. Przewidując, że drużyna Dzieci będzie grała swoją ofensywę 5-0 decydujemy, że Gobert ma zostać ustawiony na najsłabszym strzelcu zza łuku przeciwnika – czyli Batumie (0,331) – tak by mógł kryć go „na radar” – wiadomo – jest to ryzyko, które jesteśmy jednak w stanie ponieść w tym pojedynku. Dzięki temu zabiegowi znacząco wzrośnie efektywność naszej obrony pod koszem, a na dystansie postaramy się uprzykrzać życie intensywnością Mo i Ripa oraz zasięgiem KD i AI.
5. My możemy przeciwstawić się trójkom i próbom wejść pod kosz przeciwnika. Oni odpowiedzi na nasze zdobycze punktowe na wysokim procencie spod kosza nie mają, gdyż gracze, którzy najczęściej będą grali pod koszem mają u nas TS% dużo lepszy od przeciwnika (Durant 651.; Gobert .682 – Leonard .606; Wallace .527). Wchodząc w szczegółowe statystyki można jeszcze bardziej dogłębnie zauważyć jak mało efektywnym strzelcem jest Rasheed Wallace, jak i (co zaskakujące Kemba Walker). Samo masowanie się Wallace’owi nie wystarczy.
6. Warto pamiętać, że Mo Williams był drugim najlepszym zawodnikiem Cavs, którzy mieli najlepszy bilans w lidze i doszli do finałów konferencji. Innymi drugimi opcjami Lebrona w późniejszych latach byli Wade, Irving, czy Davis…
7. Rip Hamilton był natomiast stale najlepszym strzelcem drużyny, która co rok stawiała się w przynajmniej finałach konferencji i również prezentowała znakomite bilans w sezonie regularnym. Nie można tej dwójki deprecjonować.
Go Squash!
Dzieci Shawna Kempa
Leonard 18/19, Marion 05/06, R.Wallace 05/06, K.Walker 19/20, Batum 13/14
Squash
Durant 16/17, Gobert 18/19, Iguodala 14/15, Hamilton 05/06, M.Williams 08/09
[24.07, 17:01] Koniec głosowania. Wyniki jutro
Najcięższy matchup, jedni i drudzy mają jak bronić najlepszych graczy, chyba jednak opis przekonuje do Dzieci.
No jakby dokładnie przeczytać to nie udało im sie wyciągnąć Goberta spod kosza – na czym oparli swoją grę ;)
Można twierdzić, że Wallace był nieefektywnym shooterem, ale można też spojrzeć na shotchart z tego sezonu, żeby przekonać się, że np. na wprost kosza rzucał za 3 na 40,7% skuteczności, a poza tym miał sporo klepek na boisku gdzie trafiał powyżej ligowej średniej, a co najważniejsze, groził rzutem z niemal każdego miejsca na parkiecie: https://public.tableau.com/profile/wojciech6497?fbclid=IwAR0PTA0hILyICSeVZNS_V0u-Ggu_qOW1mAhSD_79uYyoAD0-jYmPkmXm_BE#!/vizhome/playersshotchartsproject/Story1
Tak więc Rasheed na pewno ucieszy się mając czyste rzuty i widząc Goberta kampiącego pod koszem :)
P.S. a idąc dalej Batum z lewego rogu 46% ;)
To niech tam sobie stoi i sie nie rusza, tak samo jak Rasheed na swoich klepkach, w koncu nasza obrona jest drewniana i nie umie switchowac :)
Zreszta nawet mogą się położyć, bo przecież nie wyjdziemy z 70pkt :)
Btw. Obrońca w 1 defensywie ligi nie jest słabym defensorem ;)
Don’t ever underestimate the heart of a champion ;)
PS. Marion w Playoffach 3pt% – 0,31
Uh jak to dobrze, ze nie graja suche statystyki bo w NBA nie byloby zadnych emocji :)
W odniesieniu do Twojego komentarza nasi pewnie będą się ruszać, ale nie zawsze będą musieli skoro chcecie oddać im niekontestowane rzuty :D Gobert zamiast kryć catch and shot Batuma w rogu będzie pomagał pod koszem przy penetracji Kemby :) czyli mamy odrzut i wide open rzut na znakomitej skuteczności. W kwestii statystyk juz pomijając short chart i skuteczność z rogu, to Batum miał ogólnie 38.6% skutecznosci c’a’s w porównaniu z pull up :) a przy wide open 3 to wzrastalo do 40.3% niezależnie od miejsca. U nas po prostu nie będzie rzucał pull upów bo nie musi.
Tak samo klepka Rasheeda jest spoko skoro miałby rzucać nad Williamsem albo Hamiltonem jeśli będzie switch.
TS% Goberta tez wygląda słabo przy jego monstrualnych 11.2 pkt na mecz w Playoffach 18-19 :) Możemy z tym żyć.
PS. W switchowaniu proszę postawcie Mo albo Ripa na Kawhim :) To będzie takie piękne morderstwo
PS2. Rip Hamilton był słabym obrońcą :) Tylko miał kozacki sklad dookoła, który to krył.
Teraz macie motywacje, żeby nam pokazać, że wyjdziecie z 70 punktów chyba, że wróci Cupcake z PO 15-16 :) i przeciwko dobrej obronie wróci do 28% za 3 mając przeciwko sobie bardzo dobrych obrońców.
Bez odbioru.
Mistrzami ciętej riposty nie jesteście :) Pewność siebie zniszczyła wiele drużyn.
Serio najcięższy? Jak dla mnie to skończy się największym marginesem ze wszystkich.
Zdzis, dla kogo?
Taki trochę pyszny ten opis Dzieci.
Jakby GM/trener przeciwnej drużyny przed meczem na konfie powiedział, że przeciwnik nie wyjdzie z 70pkt i raczej nie muszą się przemęczać w obronie, to w zasadzie powinien pojechać na ryby.
Po takiej wypowiedzi, przewaga adrenaliny i team spirit są po stronie squash :)
“Fuck Brooklyn!”
Kd jest najlepszym graczem na parkiecie. Squash gratuluje mojego glosu.
Obie ekipy działają na wyobraźnię. Trudny wybór.
Trudny wybór ale już powoli zaczyna męczyć to czytanie opisów drużyn, które chcą grać 5-0 jak Dzieci czy Braty i w tym widzą swoją głównà przewagę nad przeciwnikiem który wyjdzie z Gobertem czy Yao na centrze. Jeżeli to taka genialna taktyka to dlaczego w pierwszym składzie ostatnich mistrzów ligi zawsze był jakiś Misiek, który głównie zbierał i bronił typu Bogut lub Thompson. Także Mark Gasol to ktoś komu gra w post i przepychanie się pod koszem nie jest obce. Houston póki co tej ligi nie podbiło i podświadomie zaczynam kibicować tu drużynom z klasycznym centrem.
Nie znam sie, ale wypowiem sie :) zauważ kogo mieli na przeciwko siebie Bogut czy ostatnio M.Gasol, wysokich, którzy nie rzucali za 3. Dlaczego masz zapychać strefę podkoszową w ataku, kiedy to nie jest potrzebne? Musisz rozróżnić atak i obronę. My (DSK) możemy atakować 5-0 i grać Rasheedem pod koszem, ale staramy się wyciągać Goberta robiąc miejsce dla penetracji. Tu jest różnica między nami a Squash bo oni (Gobert) nie są w stanie tego robić i jak już to muszą liczyć na grę Goberta w post i nie ma się co oszukiwać, on jej nie ma :) My możemy grac w post i jeśli Squash ustawia na nas niskich obrońców to będziemy wykorzystywać wszystkie różnice.
Ale dlaczego zakładamy, że komentujący się nie zna? Uważam, ze jesteśmy tutaj grupą ludzi, którzy nie bez powodu płaca za abonament i poświęcają temu sporo swojego wolnego czasu. Każdy z nas wymienia pewnie pierwsze piątki każdej z drużyn zamkniętych w bance, do tego potrafi opowiedzieć o wszystkich finałach NBA obejmujących okres od początku gry draftowej. Z dużą dozą prawdopodobieństwa nasza wiedza o NBA wzbudza pewne zdziwienie u znajomych, którzy zatrzymali się na etapie, że po Jordanie to już nic ciekawego nie było.
Czasem tylko mamy różne własne opinie.
Kubek, mówiłem o sobie :) Nie pisałem jako beef na Ciebie. Jeśli tak to odczytałeś to przepraszam.
Odpowiadając merytorycznie na komentarz to oczywiście doceniam to co robią rzucający za 3 centrzy dla spacingu drużyny. Problem jest po drugiej stronie boiska gdzie przez ostatnie 25 lat (okres gry draftowej) najlepszymi obrońcami byli głównie nierzucający za 3 centrzy typu Howard, Jordan, Ben, Camby, Chandler czy w koncu Gobert. Tak jakby trudno było pogodzić rzut za 3 z tą najlepsza obroną. Wyjątkiem jest Draymond i Mark Gasol z ich średnio 32% i 36% za 3 czyli jakoś bez szału biorąc pod uwagę, że centrzy kręcą powyżej 50% za dwa. A ponieważ nie ma zmian do obrony tak jak w recznej to zawsze coś oddajesz w obronie grajac w ten sposob.
Squash ma pecha w drabince, bo ciągle ląduje w szlagierach i chyba tym razem trafił w końcu na zbyt mocnego przeciwnika
Dla mnie prosty wybór, Kawhi i Marion to koszmar dla KD i będą go strasznie ograniczać, zespół Dzieci jest dużo bardziej wszechstronny, atletyczny i lepszy rzutowo. Poza tym jest jeszcze Kemba który będzie rozrywał przeciętną obronę obwodową rywali.
Dla mnie najłatwiejszy wybór w tej rundzie – Dzieci Shawna Kempa.
Gimbaza w komentarzach, uczestnicy powinni byc karani za slowne przepychanki pod pojedynkami.
Hehe :) z tą Gimbazą – to troszkę racji jest :)
Co do karania to chyba nie… żadnych norm nie przekroczyliśmy ;).
Dla mnie squash. Mają najlepszego ofensywnego i najlepszego defensywnego gracza na parkiecie.