PIERWSZA RUNDA
DRUGA RUNDA
TRZECIA RUNDA
CZWARTA RUNDA
121. Team Gostyń
(Iverson 00/01, Tatum 19/29, Aldridge 13/14, Hibbert 13/14): Derek Fisher 2008/09
122. Czarny Humor
(Doncić 19/20, Noah 13/14, Booker 18/19, J.Brown 19/20): Shareef Abdur-Rahim 1997/98
123. Plastusie (Ginobili 04/05, Parker 06/07, G.Wallace 09/10, L.Deng 10/11): Nikola Vucević 2018/19
Przy okazji poprzedniego, 94-ego wyboru, pokusiłem się o stwierdzenie, że istotniejszy był dla mnie poprzedni (87) i będzie również kolejny (czyli ten – 123). Nie było to bezpodstawne. Wybierając w czwartej rundzie zrobiłem szybką analizę dotychczasowych składów, dostępnych zawodników i jedno w czym się upewniłem to… wybór centra zostawiam na ostatnią rundę. Co prawda dostępność centrów w porównaniu z trójkami lub czwórkami była znacznie mniejsza , lecz z drużyn wybierających na przestrzeni ponad 30 picków, tylko 3-4 stanowiły potencjalną konkurencję w tym względzie.
No i udało się. Na liście miałem dwa główne, mocne nazwiska + kilka rezerwowych i jak się finalnie okazało, jedynie wybierający młodszego Sabonisa sprzątnęli mi z tej drugiej listy jedno nazwisko. Moje podstawowe i wydaje mi się, że naprawdę dobre opcje, pozostały otwarte. I tu pojawił się mały problem… Nie będę ukrywał, że myślałem mocno o wyborze Jusufa Nurkića i szczerze napiszę, że pewnie ten wybór byłby bardziej „medialny” i być może lepiej oceniany w tej zabawie ale… No właśnie, zawsze jest jakieś ale. Nie mogę wybrać wbrew sobie, a po głębszym zastanowieniu się i przyjrzeniu obu graczom, wybieram tego mniej popularnego i chyba bardziej underrated w koszykarskim środowisku. Plastusie chcąc stworzyć możliwie najlepiej współpracującą drużynę na tym ciężkim froncie, wybierają urodzonego w Morges ale reprezentującego Czarnogórę, Nikolę Vucevića z sezonu 2018/19.
Vucević znany jest fanom koszykówki ze swoich możliwości ofensywnych ale szalką, która ostatecznie przeważyła na tym wyborze była defensywa i trójki. Zaskakujące? Niekoniecznie, jeżeli przyjrzymy się Nikoli trochę bliżej. Oczywiście w powyższym sezonie – i to też jest kluczowa kwestia.
W sezonie regularnym Vucević był jednym z bardziej produktywnych zawodników w całej lidze. Posługując się statystykami per 100 Poss: 32,5pts / 18,7trb / 6,0ast / 1,7blk / 1,6stl wygląda naprawdę dobrze. Szczególnie jak na wybór w 5 rundzie. Do tego, co już niektórych może zaskoczyć, ORtg 115 i DRtg 103. Wszystko to zaowocowało pierwszym w jego karierze wyborem do All Star Game i tym samym próbą przebicia się z małego rynku w Orlando, do świadomości przeciętnego kibica NBA w różnych zakątkach świata.
Ale to nie wszystko. Vooch w omawianym sezonie zajął 5 miejsce w głosowaniu na Most Improved Player i biorąc pod uwagę statystyki z poprzednich sezonów, trochę to może dziwić. Nie dziwi jednak, jeżeli przyjrzymy się bliżej dwóm (kluczowym dla mojego wyboru) aspektom jego gry. Defensywa i trójki.
Oczywiście Vucević nie jest i pewnie nigdy już nie będzie, elitarnym obrońcą obręczy. Ale też nie tego szukałem. Szukałem gracza umiejącego ustawiać się w obronie, odnajdującego się doskonale w schematach defensywnych i na tyle mobilnego, żeby nie stanowić dziury po tej stronie parkiety w dzisiejszej, szybkiej koszykówce. Mocno zmobilizowany w swoim kontraktowym sezonie, Vucević znalazł się na 6 (!) pozycji w całej lidze w Defensive Win Shares, 8 (!) pozycji w Defensive Rating oraz 17 w Defensive Box Plus/Minus. To są statystyki, którę z pewnością zrobiły wrażenie i wpłynęły na odbiór tego zawodnika przez resztę ligi.
Co w takim razie z wyżej wymienionymi trójkami? Tutaj także sprawa jest dosyć prosta. Nie szukałem przecież super strzelca ale zawodnika, który pozwoli, w razie potrzeby, rozciągnąć atak poza linie trzech punktów i tym samym wyciągnąć z pod kosza dużych, często świetnych ale nie tak bardzo mobilnych, centrów z innych drużyn. Nikola zaliczył znaczny progres w tym elemencie gry notując 36,4% przy 4,5 oddanych rzutach per 100 Poss.
To tyle jeżeli chodzi o statystyki Vucevića, które mogą zaskoczyć kibiców nie oglądających na co dzień meczów Orlando Magic. Ale przypomnę krótko kilka liczb z których powinien być lepiej znany: 54,9 – 2P%; 78,9 – FT% i biorąc do tego wcześniej omówione trójki, naprawdę dobre 54,9% eFG. Dobra skuteczność rzutowa, rozwój trójek oraz solidne fundamenty, które powodowały, że mógł bardzo efektywnie wykorzystywać swoje wysokie umiejętności gry w post (jak na dzisiejszą NBA), musiały mieć wpływ na kolejne zaawansowane statystyki: Box Plus/Minus (9 miejsce w lidze), PER (także 9) oraz przede wszystkim, cenione w moim teamie Win Shares (10 miejsce).
Zrobiło się statystycznie-nudno ale to chyba dlatego, że Vooch jest jednak trochę niedocenianym graczem i ciężko inaczej pokazać jego duży wpływ na funkcjonowanie całej piątki. A będzie on znaczny, bo nie wybierałem zadaniowca. Spora ilość asyst, jak na centra, będzie bardzo istotna w moim zrównoważonym ataku, który chciałbym, żeby w idealnej formie, wyglądał jak Spurs 2013/14. Nikola będzie umiał rzucić outlet-pass do moich bardzo szybkich zawodników, oddać piłkę błyskawicznym podaniem do ścinającego G.Wallace’a, Manu czy Parkera lub odegrać na obwód do na przykład Luola Denga. Nie bez znaczenia będzie jego mobilność – posiadając Parkera i Ginobiliego możliwości gry pick and roll/pop pozostają nieograniczone. A kiedy trzeba będzie ciężar zdobywania punktów wziąć na siebie, będzie mógł to spokojnie zrobić – według potrzeb korzystając z gry w post, półdystansu lub rzutów za 3 czy też wymienionego wyżej pick and rolla.
Reasumując – tworząc swoją drużynę Plastusie postawiły na zespołowość, ruch piłki, szybkość, wszechstronność i uniwersalność zawodników, dyscyplinę w obronie i możliwości zmiany krycia na wielu pozycjach. Duncana wybrać w 5 rundzie już nie mieliśmy szans ;) ale zrobiliśmy co się da, żeby nasz center pasował do naszego konceptu i możliwości gry.
Wybieraliśmy często graczy trochę z cienia, inteligentnych na boisku ale nie zawsze w pełni docenionych. Za to zawsze w wybranym sezonie bardzo efektywnych i pasując do konceptu. Nazwiska naszych graczy, na pierwszy rzut oka, nie będą „ wyskakiwać z ekranu” ale po przyjrzeniu się bliżej…
· Mamy 4 All Starów (+ Denga który został nim w kolejnym sezonie, grając bardzo podobnie)
· USG% naszych zawodników wacha się między 20,3 – 28.
· Win Shares pozycjonuje ich na miejscach 6, 10, 13, 18 i 20 (!) w całej lidze, w wybranych sezonach
· Mamy dwóch elitarnych obrońców na najgroźniejsze naszym zdaniem pozycje, którzy przewodzili defensywom nr 1 w NBA (polecam również zagłębić się w te ich sezony)
· Defensive Win Shares 4 z 5 moich zawodników plasuje ich na 2, 4, 6 i 16 miejscu w lidze.
· Ofensive Win Shares natomiast na 19, 22, 23, 30 miejscu – nie elitarnie ale bardzo równomiernie
· eFG% całej piątki mieści się w widełkach 51,0 – 54,9%
· 3P% w przedziale 34,5 – 39,5%
· Polecam sprawdzić ORtg i DRtg każdego. Najgorsze to 111-102 a najlepsze 117-98.
To tylko kilka przykładów obrazujących pozycje każdego z moich zawodników na tle reszty ligi. Zagłębiając się w poszczególnych graczy jest tego oczywiście sporo więcej.
Zdajemy sobie sprawę, że patrząc po raz pierwszy na te nazwiska, nie zrobisz „wow”. Nie jest to tego typu drużyna i nie Ci ludzie. To zespół. Dobrze naoliwiona maszyna. Jeżeli chcesz w Nas uwierzyć, musisz się trochę zaangażować i przeczytać dlaczego każdy z nich został wybrany. A wtedy jest na to szans…
Fajny team, oglądałbym.
Team fajny, też bym oglądał, ale to jest chyba około 50 zwycięstw w konf. zachodniej
W tej grze nie ma konferencji…
W tej grze dalej nie wiadomo, co jest;)
Ode mnie duży plus za taktyczne podejście w kolejności wyborów i naprawdę solidny opis pod względem zaawansowanych statystyk. Muszę jednak dodać łyżkę dziegciu, którą będzie… jeszcze więcej zaawansowanych statystyk. Ale tym razem z play-offów. Jedziemy:
– per 100 poss: 19,1pts / 13,7trb / 5,1ast / 1,7blk / 0,7stl
– 40% za 2, 23,1% za 3, w sumie 38,8% eFG
– 87 ORtg i 110 DRtg (nie, nie pomyliłem kolejności)
– -1,5 Box Plus/Minus, 10,1 PER, -0,2 Win Shares
Dla mnie dużym zaskoczeniem jest dostępność Bynuma na tym etapie. A kolejnym zespołem bez centra jest dopiero Gród Złotniki z 133 pickiem (T. Young / M. Smart / R. Artest / D. Nowitzki).
Pełna zgoda co do Bynuma, byłem sobie gotów dać rękę uciąć, że zostanie wybrany do tego zespołu i wiesz co? I bym teraz kurwa nie miał ręki.
Kurwa, ja też.
Całkiem świadomy mój wybór i statystyki oczywiście znane. To był bagaż z którym go brałem, ale:
Próbka z jednej serii przegranej 1:4 z przyszłymi mistrzami NBA, ze świetnie ukierunkowaną zespołową obroną kiedy jest się gwiazdą drużynu, to jedno.
Pamiętaj jednak, że Vucević jest moim piątym wyborem, który otoczony jest 4 zawodnikami mającymi, na czas ich wyborów, ponad 200 (!) meczy w playoffach, 5 pierścieni, finały konferencji i świetne występy w playoffach (zachęcam do sprawdzenie PO Win Shares, PO Def. Win lub PO Off. Win całej pozostałej 4 :)
Alternatywą było wybranie Nurkića bez playoffów, Boguta który defensywnie pasował ale był mniej uniwersalny lub Bynuma który jednak troszkę zmieniał by charkater tego teamu.
Uznałem więc, że w doświadczeniu i wynikach playoff mało zespołów mnie przebije i dobiorę jako piątego, człowieka ze świetnym regular sezonem – takiego co się będzie umiał dopasować.
Więc żeby była jasność, nie neguje nic z tego co napisałeś – uznaję to za maleńki koszt, który muszę ponieść, biorąc bardzo dobrego zawodnika w ostatniej rundzie draftu, gdzie mogą iść już dużo słabsi gracze :)
Dzięki za komentarz i pozdrawiam!
Przejrzałem statystyki pozostałej czwórki, przemyślałem cały temat na spokojnie i muszę się wycofać z moich zarzutów. Vucević ma dobrą technikę rzutu, potwierdzoną dobrymi statystykami w sezonie regularnym i można założyć, że mógłby ją utrzymać grając obok lepszych od siebie zawodników.
Ale jedna rzecz nie daje mi spokoju: podobno chciałeś wybrać Sabonisa. Czy jego styl gry nie przypomina bardziej Bynuma niż Vuca?
Zgadza się. Pierwotnie chciałem Sabonisa z debiutanckiego sezonu 95/96, chociaż wersja gdzieś z 88’ czy 86’ (lżejsza, z kolanami i superatletyczna) byłaby najlepsza :)
Po pierwsze: liczyłem, że pozostali gracze o nim zapomną (casus wcześniejszego draftu) i zostanie mi do dobrania mocny zawodnik w 4 lub 5 rundzie.
Po drugie, mimo gabarytów, to nie jest tylko typ Bynuma. To jest jeden z lepiej podających centrów, ze świetnym „widzeniem boiska”, bardzo wysokim IQ, który fajnie współpracowałby z biegającymi Manu, Tonym czy Wallace’am. Także nie gabaryty grały główną rolę. Np. Sab = 3,9 ast vs Bynum 11/12 = 2,1 per100Poss
Po trzecie, bardzo nowoczesne jak na tamte lata 37,5% przy 3,1 oddanych trójkach per100.
Po czwarte, Poziomy NetRat, eFG%, WinShare per48, PER
I nawet pisałem pod jego wyborem, że ja zdecydowanie miałem go z innego sezonu niż koledzy (bo wzięli chyba sezon czy dwa później)
To wszystko pokazuje, że wbrew pozorom, Vucević ze swoim stylem i produkcją może być bardziej Sabonisowy (z czasów NBA ofc!) niż Bynum :)
Ale ostateczną kwestią było to, że jak już mi tego Sabonisa wzięli wcześniej niż w mojej 4/5 rundzie, to poszedłem w kluczowy z mojego punktu widzenia wybór atlety-superobrońcy czyli G.Wallace’a i policzyłem że prawdopodobnie uda mi się wziąć jeszcze jednego (Deng) a świetnie dopasowanego centra dopiero w 5 rundzie :)
I byłbym zapomniał – szacunek za weryfikacje swojego zdania. Rzadkie to dzisiaj! Pozdrawiam
Fajny zespół, w ataku powinien hulać, w obronie gorzej ale bilety by sprzedawał :) Drużyna bankowo na p-o, choć raczej nie na finaly!
Czemu w obronie gorzej???? Dwa potwory i trzech ktorzy zespolowo inteligentnie bronia. I zadnego goscia w typie carmelo.
Dokładnie taki był mój zamysł.
Parker i Ginobili to dobrzy obrońcy na swoich pozycjach, Deng i Wallace są bardzo dobrzy, Vuc jest.. Bez szału? Może wolny na stopach ale pozycjonuje się ok no i mnóstwo zespołów ma Cambych przy których spokojnie może stać. Nawet jeśli center ma największy wpływ na obronę wydaje mi się, że ta będzie okej.
Boję się o atak, tylko 2 prawdziwych strzelców, zarówno Deng jak i Wallace to głównie oportunistyczne rzuty po zbiórkach / przechwytach i kontraatak. Parker nie ma z kim tańczyć w p&r. Ginobili jest geniuszem i poza Vucem ładnie będzie to sunąć w transition ale mam wątpliwości.
Pod względem składu mimo wszystko jest to dla mnie jeden z najsłabszych zespołów w grze, ale jeśli chodzi o argumentację – zdecydowany numer jeden! Bardzo przyjemnie czyta się te merytoryczne opisy bez napinki.
Patrząc z osobna na każdego zawodników- racja, jednak jako całość w mojej ocenie jeden z lepszych, widziesz ten skład i wiesz, że to będzie śmigać.
Żałuję, że nie wzięliście Boguta. Mielibyście naprawdę dobry zespół w obronie, a w ataku wbrew pozorom Bogut też sporo potrafił, świetna asysta, zasłony, podania i dobrze pasowałby też osobowością.