Gra Draftowa: Zapomniany Shareef Abdur-Rahim

11
fot. Sinartus Sosrodjojo / Newspix.pl

PIERWSZA RUNDA
DRUGA RUNDA
TRZECIA RUNDA
CZWARTA RUNDA

KOLEJNOŚĆ PIĄTEJ RUNDY

121. Team Gostyń
(Iverson 00/01, Tatum 19/29, Aldridge 13/14, Hibbert 13/14): Derek Fisher 2008/09

122. Czarny Humor
(Doncić 19/20, Noah 13/14, Booker 18/19, J.Brown 19/20): Shareef Abdur-Rahim 1997/98

I nadszedł ten moment, kiedy musimy wybrać ostatniego zawodnika. Niby powinno być najłatwiej, gdyż trzon drużyny już jest. Nic bardziej mylnego, w tym momencie jest najtrudniej. Musimy wybrać kogoś, kto będzie pasował idealnie, nie będzie zabierał miejsca gwiazdom, ale będzie wzmocnieniem i uzupełnieniem piątki. Mamy już najlepszego młodego gracza NBA, mamy już niesamowity talent ofensywny, mamy już centra z rozegraniem i obroną na poziomie excellent, wreszcie mamy zawodnika na pozycję 3 (z rzutem, obroną i niebywałym atletyzmem). Jak doskonale widać brak nam zawodnika na pozycję nr 4. Kogoś kto będzie mobilny, dobry w defensywie, z rzutem i przeglądem pola. I weź tu znajdź kogoś ze 122 pickiem….

Jednak cuda się zdarzają. Czy to przez nieuwagę, zapomnienie, brak znajomości tematu czy mało popularne nazwisko, ale taki zawodnik został. I to nie byle kto. Zawodnik wybrany z 3 pickiem draftu w 1996 roku, zawodnik potrafiący rzucać 23 pkt/mecz w sezonie i wreszcie…. Mistrz olimpijski z 2000 roku. Przed Państwem Shareef Abdur-Rahim z sezonu 1997/1998.

Jego drugi sezon w NBA może nie był najlepszy pod względem statystyk, nam pasował jednak idealnie. Nie potrzebowaliśmy zawodnika muszącego mieć Spaldinga w dłoni. Nam był potrzebny walczak z gabarytami dobrze grający w defensywie. A, że potrafi też rzucać…. No cóż. Nie dość, że dołożył ok 22pkt/7zb/3as/1blk/1stl to jeszcze jego 41% za 3 robi różnicę. Tak wiem, oddawał relatywnie mało prób na mecz. Należy jednak wziąć pod uwagę, że pod koniec lat 90 zupełnie inaczej się grało. Zawodnicy z pozycji 4 i 5 mieli grać pod koszem, zbierać, zastawiać, i dobijać. To była NBA Olajuwonów, O’Nealów, Robinsonów, Malonów i…… jednego Jordana.

Zwrócić jednak należy na jego skuteczność. 41% to półka postrzeganych w dzisiejszych czasach jako strech 4 Love czy Nowitzki.

Jak na moje skład mamy nienajgorszy.

Luka Doncic, dwumetrowy rozgrywający z elitarnym rozegraniem, wejściem pod kosz niczym Harden oraz łatwością rzutu Jamala Crowforda.

Devin Booker niesamowity talent ofensywny, umiejący sobie sam wykreować pozycję oraz potrafiący rzucić 70pkt w meczu.

Jaylen Brown, mobilny skrzydłowy potrafiący bronić 4 pozycji z 40% skutecznością za 3.
Abdur-Rahim – atletyczna PF, strzech 4 z 40% z obwodu, 206cm potrafiący rzucać po 25 w meczu

I wreszcie C z prawdziwego zdarzenia, MVP, poda, zastawi i wybroni wszystkich, którzy przedrą cię przez 1 linię obrony.

Wg mnie skład idealny, niesamowicie wpasowujący się zarówno w standardy dawnej NBA jak i teraźniejszej. Mamy odpowiedź na wszystko. Gramy przeciwko teamom z Hardenami– on rzuci pkt 50, Doncic i Booker rzucą więcej. Gramy z Lebronem – wyślemy na niego Browna i Rahima. Gramy przeciwko zespołom opartym na centrach – mamy takiego, który będzie walczył nieważne czy to O’Neal czy Porzingis. Chcieliśmy wybrać młodych zawodników, aby cieszyć się ich grą nie tylko przez jeden sezon, ale walczyć o Mistrzostwa w kolejnych latach.

Dzięki za zabawę, jesteśmy ciekawi waszego zdania na temat naszego teamu.

A na zakończenie jeszcze staty naszego olimpijczyka z sezonu 1997/98.

Per 100 Poss Table
Season Age Tm G FGA FG% 3PA 3P% FTA FT% TRB AST STL BLK PTS ORtg DRtg
1997-98 21 VAN 82 23.8 .485 0.9 .412 11.3 .784 10.3 3.8 1.6 1.3 32.3 109 112
Poprzedni artykuł5 na 5: Adam Silver w czasie koronalokautu
Następny artykułKenny Atkinson zyskuje poparcie jako kandydat na trenera Knicks

11 KOMENTARZE

  1. Oj tam zapomniany, Siepacze pamiętają! Bardzo fajny gracz. Tylko z trójkami nie przesadzajmy, to nie jest nawet jedna próba na sto posiadan.

    W ataku wszystko będzie śmigać. Brakuje mi trochę szybkości i łatwych punktów, ale da się to poustawiać. Będzie bardzo dobrze, Doncic jest fantastyczny. Martwi mnie tylko ze w lidze, gdzie jest mnóstwo fantastycznych rozgrywających tylko Brown może próbować kryć jedynki (a i tak nie jest to jego pozycja).

    Jest mnóstwo świetnych zespołów, czekamy jeszcze na resztę wyborów. Mam was gdzieś w połowie (top 10 atak, słaba obrona).

    Ale kurcze, oglądałbym!

    0