Tom Thibodeau jakiś czas temu przekonywał, że bardzo pragnie powrotu do NBA i od razu zaczęto łączyć jego nazwisko z New York Knicks, którzy w najbliższym czasie mają rozpocząć poszukiwania nowego trenera, aby zastąpić interim coacha Mike’a Millera. Jak się okazuje, nie tylko Knicks mają być zainteresowani byłym szkoleniowcem Timberwolves, ponieważ według doniesień Marca Bermana z New York Post Thibodeau znajduje się również na radarze Rockets i Nets:
The Houston Rockets, Brooklyn Nets and New York Knicks are expected to have strong interest in Tom Thibodeau, per @NYPost_Berman
— NBA Central (@TheNBACentral) May 5, 2020
Sam zainteresowany jest chętny na podjęcie pracy w każdym z wymienionych zespołów, jednak mimo wszystko cały czas najmocniej łączony jest z Knicks. Dobrze zna się z nowym prezydentem nowojorczyków Leonem Rosem, a ponadto Knicks jako jedyni nie biorą udziału w walce o playoffy po ewentualnym wznowieniu sezonu. Thibodeau podejmując pracę u Rose’a miałby dużo więcej czasu i spokoju na adaptację w nowych warunkach i przygotowanie do kolejnego sezonu.
Tak! Proszę, proszę, proszę! Kyrie i Tom to materiał na najlepszy sitcom od lat :D