CZĘŚĆ II: ŻYCIE TOCZY SIĘ DALEJ
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Zaloguj się jeśli masz już abonament
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Jeśli chodzi o seriale to ja mogę z całego serca polecić niemiecki “Dark” dostępny na Netfliksie. Jeden z najbardziej spójnych historii o podróżowaniu w czasie, jakie widziałem (może oprócz Primera, ale to inna kategoria). Ostatnim serialem, który zrobił na mnie takie wrażenie, było Miasteczko Twin Peaks, które oglądałem 7 lat temu.
Na izolacje świetna jest “Wataha”. Z jednej strony ogromna, piękna i dzika przestrzeń Bieszczad, z drugiej swego rodzaju samotność, bezuczuciowość, zamknięcie w sobie bohaterów. W czasie kwarantanny, wieczorami świetnie można wczuć się w klimat tego serialu.
Wataha polecam, aż w szoku jestem że serial produkowany na naszym podwórku może prezentować taki dobry poziom.
Bart z BezPlanu wymiata, oglądam go od Wenezueli i to jedyny bloger podróżniczy (nie znam za wielu), który mnie nie irytuje. Po prostu dobrze się to słucha, taki gość z którym napiłbyś się piwka. ;)
Nie kumam tych zachwytów nad “Domem z papieru”.
Kopia “Prison Break’a ” tylko z mdłymi bohaterami.
Pierwsze dwa sezony jeszcze ujdą, ostatni to już autopoarodia.
“Dark” i “Wataha” – zdecydowanie na plus.
Z filmów to chyba “Joker’a “, “Lighthouse” i “Dawno temu w Hollywood” , można polecić w ciemno.
A z Netflixowych, “Balladę o Busterze Scruggsie”.
Z “Lighthouse” to bym uważał – zdecydowanie nie dla każdego (a nawet myślę, że dla mało kogo). U mnie w ostatnim roku wyraźnie prowadzi “Greenbook”.
Zgoda.
Nie dla wszystkich, ale ten film to popis aktorski dwójki Defoe/Pattison – najlepszy duet od czasów Greenbook’a właśnie.
Greenbook jest bardzo dobry.
Klimat, muzyka, aktorstwo..
Prosta historia, po obejrzeniu której, wychodzisz z kina z postanowieniem, że będziesz się starał być lepszy człowiekiem.
Nie wspomniałem o tym filmie, bo kiedyś Maciej już o nim sporo powiedział.
Cały serial jak i postać profesora świetne ale na Boga:
“Złodziej z zasadami, który nie chce nikogo zabijać, dba o swoich ludzi i przede wszystkim nie kradnie pieniędzy, tylko sam je produkuje”
A to luz, jak sam “produkuje” pieniądze to żadne przestępstwo :D Jak rządy robią dodruki też jesteś Adaśko pewnie zadowolony toć więcej kasy na świecie będzie :)
Dla mnie odkryciem okresu koronawirusa jest Sztisel, gorąco polecam, dostępny w Netflix.