Ben Simmons przez najbliższe dwa tygodnie zostanie poddany leczeniu nerwu dolnej części pleców, ale w Filadelfii nie oczekują, że po tym czasie będzie już gotowy do gry. Za dwa tygodnie stan jego zdrowia zostanie sprawdzony, a jego nieobecność potrwa prawdopodobnie dłużej.
To oczywiście poważne osłabienie dla Philadelphii 76ers, zwłaszcza, że oni od początku sezonu szukają optymalnych ustawień i sposobu, żeby zacząć wreszcie grać na miarę swojego talentu. Dopiero co niedawno Al Horford został przesunięty na ławkę, co miało pomóc rozkręcić grę, ale teraz mogą zapomnieć o szukaniu rytmu i lineupów na playoffy, bo muszą skupić się na tym jak przetrwać bez swojego rozgrywającego.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Decyzja o braku powołania do ASG dla Beala w tym sezonie wygląda równie fatalnie jak swego czasu niewybranie Lillarda.
fajna dniowka, dzieki Adam.
Swietna dniowka, bog zaplac ;)