Między Rondem a Palmą (855): Trade Deadline 2020

8
fot. Oskar Pilch

Dziś w Palmie rozmawiamy o trade deadline, ale i o kontenderach i pretendentach, którzy nic w czwartek nie zrobili. Sprawdzamy co z tą ekscytacją, co z tymi łzami i, jak prosiliście, kolejne nazwiska ludzi ważnych wyglądających nieodpowiednio.

[wpdm_file id=875] 

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.
Poprzedni artykułPrzerwa na Żądanie EXTRA: Trade Deadline 2020
Następny artykułWake-Up: Jazz nie byli w stanie zatrzymać Lillarda. Zrobili to sędziowie, którzy popełnili fatalny błąd

8 KOMENTARZE

  1. Swietna Palemka: luz, blues, usmiech na ustach :)

    BTW, z reguly nie mam nic madrego do napisania, stad i brak komciow(ale slucham ZAWSZE!). Brakuje Psiegopola i jego strumieni swiadomosci… moze jak LBJ zdobedzie misia, to go wypuszcza z zakladu na jakas przepustke…

    0
  2. A jeszcze taka uwaga: przestanmy, blagam masturbowac sie tymi pickami. Taki BOS od 2012 ma co roku po 5 1st round pickow i co? Tatum, Brown i Smart. Juz widze te mistrzostwa.

    Philly przez chyba 7 lat robilo kryminal(pamietamy Hinkie, tfu!) i ma z tego Embiida i Simmonsa. Troche cieplej, ale wciaz daleko do misia.

    0