Dallas Mavericks wykonali już przed trade deadline jeden ruch ściągając z Golden State Warriors Williego Cauleya-Steina, ale wygląda na to, że nie będą chcieli na tym poprzestać. Z najnowszych raportów Brada Townsenda z Dallas Morning News wynika, że drużyna prowadzona przez Ricka Carlisle’a ma teraz na celowniku dwóch skrzydłowych – Michaela Kidda-Gilchrista z Hornets i Rondae Hollisa-Jeffersona z Raptors:
Reporting with @rick_bonnell, Mavericks are mulling whether to add a 3/4 defender. I'm told they have "kicked tires" on Charlotte's Michael Kidd-Gilchrist and Toronto's Rondae Hollis-Jefferson, but purely exploratory at this point. Trade deadline is one week from today.
— Brad Townsend (@townbrad) January 31, 2020
Mavericks to obecnie piąta drużyna Zachodu, ale ewidentnie mają apetyt na wyższe miejsce, choć w najbliższych meczach może być im trudno utrzymać dobry bilans pod nieobecność kontuzjowanego lidera Luki Doncića. Dodanie do składu skrzydłowego weterana miałoby zapewnić kilka punktów z ławki rezerwowych, ale o ile Hollis-Jefferson pokazywał w ostatnich sezonach dla Nets, że potrafi notować ponad 10 oczek na mecz, to żaden z tych zawodników nie grozi rzutem zza łuku – obaj mają w karierze skuteczność na fatalnym poziomie około 28%.
Wygląda na to, że Mavs kompletują kadrę z zawodników dwojga nazwisk. Ułatwmy robotę skautom. Wpisujcie propozycję. Caldwell-Pope.