Dallas Mavericks stają się postrachem Wschodu, pokonując kolejne czołowe drużyny tej konferencji. I robią to na ich boiskach, grając bez Luki Doncica.
Zwycięstwo drużyny Ricka Carlisle’a w Filadelfii było najważniejszym wydarzeniem długiej, ale wyjątkowo spokojniej, piątkowej nocy w NBA. Za nami 10 meczów.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Zaloguj się jeśli masz już abonament
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
No to mamy najlepszą akcję sezonu jaka się nie wydarzyła 😃 Ja is special, szacun dla Love’a, jak podszedł do sprawy. Miał cojones młodego in ya face, ale wybrnął.
A może najlepszy ofens, który nie został odgwizdany?
Gdyby go przeskoczył to za co ofens?
Gdyby. Ale nie przeskoczył.
Ergo “najlepsza akcja sezonu, która SIĘ NIE WYDARZYŁA”
🙄
Pod dupą bretta browna chyba powinno robić się powoli gorąco
Szkoda tylko że Luka nie grał, myślę ze bylby wlasciwa osoba do pokazania ile warci sa w rzeczywistosci sam hinkie i jego ben
Czy Dallas Mavericks to jeszcze czarny koń, czy już contender?
Do bycia contenderem brakuje im jednego gracza na skrzydło typu Otto Porter. Nie jest przypadkiem ze z Clippersami dostali baty. Dajcie im jednego dobrego 3&D i mogą spokojnie bic się z najlepszymi. Dajcie im dobrego kreatora z ławki (typu Dragic) i stają się faworytem.
Rozmarzylem się:)
Tak jest, dalej to tylko koń. Takie miłe zespoły z białasami, jak przyjdzie coś do czego to się kończą. Potrzeba im jakiegoś maderfakera, może być właśnie 3&D.
Może czas na zastanowienie się czy za Simmonsa Sixers nie dostaliby np. Jrue. Dziś grali na stojąco- jak nie było Jojo to nie bardzo było co grać. Kiepsko to wyglądało. Pytanie ile w tym winy Browna a ile klocków które nie do końca pasują do siebie.
Podpisując Horforda Phila weszła “all in” w tryb “win now”. Nie mają już czasu czekać na Simmonsa. Nie chodzi nawet o rzut za 3, ale choćby o rzuty wolne, ktore w końcówkach będą kluczowe.
Nie zgadzam się, poza Horfordem to jest młody team (Embiid 25, Richardson 26, Harris 27). Zamieniając 23 letniego Simmonsa na 29 letniego Holidaya tylko skracają swoje okienko na mistrzostwo, a wcale nie stają się dużo lepszym teamem.
Tylko po co podpisywali Ala na 4 lata? A może mają świadomość że zdrowie Jojo jest podejrzane i nie wiadomo ile lat przed nim?
Jrue ma też swoją historię zdrowotną ale te 2 czy 3 lata powinien dac. Boję się że z Simmonsem skazuja się na bycie Clippers Chrisa Paula
“Morant wyrównał rekord kariery z 11 punktami, ale wyrównał też season-low z 8 punktami”
Ja to jest jednak gość :D
Zwróciłem uwagę na to zdanie i kompletnie nie wiem o co chodzi :)
11 asyst, 8 punktów.
Dzięki
Fajnie buduje głowę Porza ta kontuzja Doncica. To mu było bardzo potrzebne w nowym teamie, podobnie jak uzmyslowienie uberambitnemu Doncicowi, że nie jest jedynym franchise playerem w tej bandzie.
Ten Doncic to naprawdę MVP- nawet jego kontuzja sprawia że jego drużyna gra lepiej, Porzingis odżyje i pojawi się jeszcze lepsza chemia… wszystko zasługa blondaska!
Mi też szef proponował milion dolarów za przyjście do pracy, ale stwierdziłem, że wole dzień wolny. Z graczami NBA pewnie będzie podobnie.