Kilka tygodni temu pojawiły się informacje według których Dallas Mavericks mieliby być zainteresowani pozyskaniem Andre Iguodali z Memphis Grizzlies. Weteran ligowych parkietów pozostaje poza składem Miśków, jednak drużyna z Memphis nie zamierza rozstawać się z nim bez otrzymania w zamian cennych assetów – mówi się, że oczekują minimum picku w pierwszej rundzie Draftu.
Mavericks mają możliwość handlowania po Iguoadalę, a wielu komentatorów uważa, że doświadczony skrzydłowy mógłby pomóc im w walce o niespodziankę w playoffach. Z najnowszych doniesień Brada Townsenda z The Dallas Morning News wynika jednak, że ekipa prowadzona przez Ricka Carlisle’a nie ma najmniejszego zamiaru starać się o byłego zawodnika Golden State Warriors:
Fair amount of Iguodala talk on TNT last night, as in Lakers wanting to pry the idle Iggy from Memphis. Far as Mavs are concerned, been told Dallas has zero interest. Management loves current chemistry. Not that Iggy is a bad apple, but major disruption to playing rotation.
— Brad Townsend (@townbrad) December 20, 2019
W ligowych kuluarach panuje przekonanie, że Mavericks są w tym momencie o jednego-dwóch weteranów od tego, aby zawalczyć o najwyższe cele w tym sezonie. Nawet bez swojego lidera Luki Doncića, który leczy kontuzje wygrali ostatnie dwa z trzech ostatnich spotkań, pokonując Bucks i Sixers.
Iggy źle zrobił nie grając dla Grizzlies.