Sprawa jest jasna. Wybrałem pięć tych, które naprawdę mogły zmiennić narrację, a nie są jedynie wytworem czyjejś wyobraźni.
1. What if…John Havlicek hadn’t stolen the ball?
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Zaloguj się jeśli masz już abonament
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Super ! Kocham takie rozkminki!!! – Rose … gdyby nie to kolano. – Czy gdyby L.A. przegrało wtedy z PTB to losy Koba-sa o Shaq-a były by takie… ? Świetny tekst!
Rose – kolano. Pewnie nic by sie nie stało. Jego gra była przewidywalna do bulu (pozdro dla BK ;-)) a po drugiej stronie zawsze staliby Heat.
co by był gdyby Robinson nie przerwał wakacji, to Duncan doleciał by do Orlando :D
Wymieniliby go do Bostonu ;-)
Co gdyby CP3 trafił do Lakers może miałby ten pierścień a tak…
Czy gdyby Jerry West nie załatwił Lakersom Gasola, to czy Kobe Bryant zostałby pierwszym człowiekiem na marsie?
Też lubię takie artykuły. Można sobie przypomnieć przy okazji ciekawe sytuacje albo dowiedzieć się czegoś nowego. Dzięki.
Tomy moznaby w tym temacie napisać,wszystko byłoby bardzo ciekawe
Len Bias?
Zdrowy i posiadający etykę pracy T-Mac?!!!(to by było coś)
Greg Oden?
itp.,itd.
Temat ewentualnego faulu Jordana na Russelu nie istniał w czasie gdy ten finał był rozgrywany. Został rozdmuchany po latach i złagodzeniu przepisów. Sam Russell też nie widział tam faulu. Ani od razu po rzucie (zobaczcie) ani w późniejszych wywiadach, po latach (po meczu nikt o to nie pytał). Także co miało się stać?. To tylko mokry sen enbijejowskich geków. Ponadto na 99%, dziś w finałach, żadnego faulu dajmy na to LeBronowi też by nie odgwizdano. Star bonus miał się i ma się dobrze.
A ja go jakoś od razu widziałem..