Za nami noc powrotów, spotkania z byłymi kolegami i uhonorowania legendy, ale poza sześcioma meczami było też niestety sporo doniesień o kontuzjach.
Minnesota @ Detroit 120:114 (A.Wiggins 33 – L.Kennard 25)
Dallas @ Boston 106:116 (L.Doncić 34/9a – K.Walker 29)
Memphis @ San Antonio 113:109 (J.Jackson 24 – L.Aldridge 19)
Houston @ New Orleans 122:116 (J.Harden 39/9a – JJ Redick 24)
Toronto @ LA Clippers 88:98 (P.Siakam 16 – L.Williams 21)
Utah @ Golden State 122:108 (R.Gobert 25/14z – D.Russell 33)
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Nie cierpiałam SAS, ale było pożegnanie Timmiego – mokre oczy, było pożegnanie Manu – yep, oczy były mokre, a teraz przy Tonym – zgadliście! To chyba ta pierwsza zmiana warty, odejście sportowców, którzy dla mnie grali od zawsze tak robi.. A może to po prostu magia SAS?
Mam podobnie z reguły wielkich mistrzow doceniamy dopiero jak odchodza. Bynajmniej tych ktorym nie kibicujemy.
Zaskoczę Cię – bynajmniej =/= przynajmniej.
bynajmniej nie.. teraz dobrze?
No ja widzę różnicę – Ty nie?
szczerze? mam to gdzieś
I tak właśnie powolutku, krok za krokiem, umiera zdolność komunikacji… A przez co? Przez niedbałość i ogólna akceptację bylejakości. Smutne. Z taka refleksja Cię pozostawię.
uuu trochę przerost formy nad treścią. To blog o koszykówce, a nie ogólnopolskie dyktando. Jeśli nie akceptujesz bylejakości to powinnaś poprawiać teksty Maćka i Adama bo też zdarzają się im niedbałości. Mało tego oni biorą za to pieniądze i powinni robić to bezbłędnie, ale wiesz co, fajnie piszą o Nba i nie obchodzi mnie to czy nie postawili kropki, przecinka czy przeinaczyli słowo czy zapomnieli literki. Proponuje zajrzeć na blog profesora Bralczyka tam na pewno jest wszystko poprawnie napisane.
Szkoda tej przerwy Haywarda, Boston wygląda bardzo przyjemnie.
6 tygodni to niski wyrok, a i w najbliższym czasie sprzyjający grafik mocno.
Mogło być gorzej dla Bostonu:)
W przypadku GH20 to już recydywa ;)
Mój cichy, przedsezonowy typ o COTY dla Brada Stevensa wygląda na razie całkiem nieźle :)
Kawhi gra raz w tygodniu, a rzuca 2/11 przy 9 stratach i bez triple-double? VanVleet wysłał go do 2156 roku.
Ale wygrali :D
Przeciwnik w b2b, terminarz też pod golden boya :D
Meh, Kerr jest zawsze strasznie zakoczony i ma tak bardzo zdziwioną minę jak Green dostaje dacha.
Urocze po prostu.
Czy zdrowy Blake(tak, wiem) nie jest najbardizej underrated All NBA graczem ligi?
Zdrowy Blake to oksymoron.
Bardzo szkoda bo to fantastyczny gracz, który na pewnym etapie co roku dodawał nowe rzeczy do swojej gry i miało się wrażenie, że finalnie doprowadzi go to do dużych sukcesów.
Niestety, gra już 10 sezon, z wcześniejszego atletyzmu niewiele zostało, za chwilę 31 lat na karku … zleciało jak z bicza strzelił …
Szkoda bo to gracz z charakterem.
Podobno Niektórzy mają go nawet w swoim top 100 graczy NBA w historii ;)
Zdrowy Blake to czołowy kot tej ligi, niesamowicie się rozwinął przez te lata. Niestety “Zdrowy Blake” to produkt o wyjątkowo krótkiej dacie przydatności. Niestety.
Nie wiem czemu, ale zawsze jak widze usmieszek TP, to mi staje obraz Brenta Barryego przed oczami
Tatum 1/18 – mamba mentality
dwa sezony temu myślałem, że ze Smarta nie będzie nic więcej niż Tony Allen v.2, ale gościu na prawdę dorósł jeśli chodzi o rozegranie i boiskowe IQ, plus przestał być dziurą w ataku, 37,5% za 3 mega wynik jak dla gościa, który swego czasu powinien mieć zakaz rzucania piłki z jakiejkolwiek odległości.
+ “get that ball to Kemba” – świetny był, kiedy trzeba było przejąć mecz, szkoda, że na ostatnie minuty musiał zejść po zderzeniu z zawodnikiem Mavs, był w ogniu. Mam nadzieję, że nic mu nie jest z szyją, bo kolejna kontuzja po Haywardzie, to już lekka przesada.
Tatum chciał się po prostu zapisać w kartach historii.
Tylko on, Bosh i Covington mogą się pochwalić wynikiem 1-18.
Kontrakt Smarta to jest coś pięknego, gość za 15 baniek może kryć każdego na boisku i nie jest beznadziejny w ataku, kto by rok temu pomyślał że trafi trzy trójki z rzędu
Jaylen Brown is comming !
Przyjemnie się ogląda ten Boston, rok temu nie byłem w stanie obejrzeć połowy meczu ale broniłem Irvinga z całych sił.
Fajna ekipa jest w tym roku, przynosi tyle radości co Lord Isaiah Thomas w czwartej kwarcie
Wiem, że to dopiero 5. sezon Smarta w Bostonie, ale gość mógłby zostać w Bostonie na stałe, tym bardziej że jemu raczej nie przeszkadza jego rola i dobrze się czuje w C’s. Fajnie jakby Celtics zrobili z niego swojego (dużo lepszego) Haslema.
A co do KI w Bostonie, to fajnie się go oglądało na highlightach – wyglądał ładnie, ale wszystkich na około wkur**ał i irytował – to trochę jak mieć fajną dupę, która się puszcza – po co w sumie? Fajnie wyglada się z nią na melanżu, ale ogólnie to lipa. Dla mnie kwintesencją Irvinga w Bostonie będzie seria z Bucks. Dziwne że nikt z Celtics nie rzucił w niego globusem.
Odnośnie C’s z IT4 a z Kembą, to faktycznie ogląda się to po prostu jak drużynę. Drużynę, która gra ze sobą. Mają jakiś vibe, jest przyjemnie. A nie jak z KI, primadonne i świtę giermków.