Wake-Up: Preseason się rozkręcił. Rezonans kciuka Davisa w poniedziałek.

6
fot. AP Photo

Nie, nie napiszę nic o polityce, spokojnie. Będzie tylko jedna dwuznaczność poniżej i to nie jakoś skrzętnie zawoalowana. Będę pisał o koszykówce, ale to też jest koszykówka preseason i choć preseason został skrócony, to nawet preseason potrafi stawać się w pewnym momencie “za długi”. Mnie na przykład dziś rano zaskoczyło to, że w ogóle były jakieś mecze.

Potem, gdy włączyłem jeden z nich, na parkiet wyszli gracze, których ledwo znam, bo okazało się, że trener posadził praktycznie wszystkich obok ławki. Rewelacją ostatniej nocy jest to, że preseason stał się jedną wielką rozgrzewką, a unifikacja gry sprawiła, że wielkich eksperymentów, czy śladów ich, to już się nie ma co tutaj spodziewać. Max Struś rzucił 14 punktów dla Celtics, Polacy pokonali Macedonię Północną 2-0, Holendrzy Łukaszenkę, a moi San Francisco 49ers są nagle 5-0, dhaaaaaa.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.
Poprzedni artykułTacko Fall zostaje w Celtics na two-way kontrakcie
Następny artykułMiędzy Rondem a Palmą (814): Nie ma palenia Caro pod prysznicem

6 KOMENTARZE

  1. “Niektórzy, jak James Harden, zatrzymują się na trzecim i nadal czekają”

    Serio? Teraz tak bedziemy sobie fiutki mierzyc?

    Czy mam rozumiec, ze CP3(ktory w PO jako pierwsza albo chociaz druga opcja nie osiagnal nic) jest zerem?
    Czy w takim razie Boston Celtics ’18 z Terrym Rozzierem sa lepsi od Hardena?
    A moze policzymy bilans LBJ vs GSW w ostatnich 3 latach(1-8 + brak awansu do PO, bo nie ziewam juz na wschodzie)?

    Jeden z najbardziej dominujacych graczy W HISTORII GRY.
    Gosc ktory ZAWSZE gra(29 opuszczonych meczy w ostatnie 7 lat, drogi Kawhiu).
    Gosc, ktory rok w rok wygrywa 50+ meczy NA ZACHODZIE(szanowna grupo allstarow konf. wschodniej).
    Gosc, ktory praktycznie w pojedynke ciagnie team i byl JEDYNYM zagrozeniem dla GSW(jego wysokosc, Krolu Purpurowo-Zloty).
    Gosc, ktory CO ROKU jest JESZCZE LEPSZY.
    Gosc, ktory powinien miec juz 3 albo 4 statuetki MVP – jego jedyna wada jest, ze ma za duzo “fanow” w mediach(BTW zaczynam rozumiec, czemu tak czesto wahluje sobie krocze pilka w meczu – tyle razy zostal wyruchany).

    @Maciek: gdy piszesz o tym co widzisz i wiesz to wszystko jest pieknie i ja sie tym NACIERAM. Wiec pytanie retoryczne: to jest Twoja opinia, czy powtarzanie pierdow umyslowych z espn/innych internetow?

    Uff, musialem to wyrzygac :)

    Pozdrawiam :)

    0
    • Z dominującym to troszkę pojechałeś dopiero 2 sezon nie jest totalną dziurą w obronie i dlatego ma tylu fanów nie mówiąc o z dupy gwizdanych faulach to raz a dwa kogo obchodzi sezon regularny, np gdyby nie 5 mistrzostw San Antonio nikt nie podniecałby się że są 20lat w play-off i 18 razy wygrali powyżej 50spotkań.
      Albo sezon regularny Gfreaka był super mvp a play-off zweryfikowały dominację bez rzutu.

      Pozdrawiam w ten powyborczy chujoponiedziałek

      0
    • Wszystko co napisałeś się zgadza, facet dominuje, masz rację. To co napisał Maciek też się zgadza, kiedy trzeba pokazać jaja, żeby grać o awans, Harden znika (via zeszłoroczne g5 i g6 bez KD, słynny już g6 przeciwko Spurs bez Kawhia). Wychodzi więc na to, że Maciek też ma rację ;)

      0