Ostatnią drużyną NBA, która zdominowała trzy kolejne sezony, zgarniając mistrzowski three-peat byli Los Angeles Lakers na początku lat 2000-nych. W poprzednim sezonie mieli to powtórzyć Golden State Warriors. Byli pewnikami do tytułu, ale na koniec pokonały ich kontuzje i Toronto Raptors. Przekonali się jak ogromnym wyzwaniem jest wygranie ligi trzeci rok z rzędu, nawet z tak niesamowicie gwiazdorskim składem. A czy można zrobić three-peat, kiedy tych gwiazd brakuje? Przekonamy się już wkrótce, bo Amerykanie właśnie rozpoczynają walkę o trzecie z rzędu mistrzostwo świata.
W historii Mistrzostw Świata jeszcze nikt nie wygrał trzy razy z rzędu. USA mieli to zrobić bez większego problemu, ponieważ od czasu zmiany koncepcji ich reprezentacji i Redeem Team na Igrzyskach w 2008, regularnie dominowali kolejne turnieje. Tym razem nie miało być inaczej, ale potem największe gwiazdy zaczęły wycofywać się ze swojego zobowiązania wobec kadry, w ich ślady poszli także ci z drugiego szeregu i Amerykanie jeszcze nigdy nie skompletowali tak słabego składu z udziałem zawodników NBA, jaki teraz Gregg Popovich zabrał do Chin. Z Dream Team zeszli do poziomu zespołu, który można by nazwać Team D.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.