Dokładnie za miesiąc NBA wreszcie zacznie wracać do życia po okresie wakacyjnym, kiedy swój obóz rozpoczną drużyny grające mecze preseason poza granicami USA. Został jeszcze tylko miesiąc, który przetrwać pomogą nam zaczynające się już w najbliższy weekend Mistrzostwa Świata. Będzie można znowu pooglądać trochę koszykówki, ale równocześnie przygotowujemy się do nadchodzącego sezonu i podczas gdy Maciek analizuje terminarze, ja postanowiłem przyjrzeć się drużynom pod kątem największego upside’u i zagrożenia. W każdym zespole poszukam jeden, kluczowy element, który może sprawić, że będą spisywali się lepiej niż oczekujemy, a także taki, który może spowodować, że dobre nastroje i ambitne plany szybko się posypią. Zaczynimy od drużyny z Atlantic Division.
Toronto Raptors
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Bardzo fajny pomysł, kontynuujcie z kolejnymi dywizjami proszę.
Nie wiem w co trudniej uwierzyc, w Baretta czy rzut Simmonsa?
W rzut Simmonsa.
Dziwne porównanie, Barrett na pewno będzie lepszy po 3 sezonach niż rzut Simmonsa teraz czyli po 3 sezonach.
w Knoxa chyba najtrudniej uwierzyć ;)
Nie idz na latwizne. Knoxa juz lidze widzielismy, a Baretta i trojek Bena nie :)