Marcus Morris nie podpisze uzgodnionego wcześniej kontraktu z San Antonio Spurs. Wycofał się z tego porozumienia, zastanawiając się nad przyjęciem lepszej finansowo oferty od New York Knicks. Spurs dali mu czas na zastanowienie, ale długo to trwało, więc ostatecznie zabrali ze stołu swoją ofertę i znaleźli innego skrzydłowego. Podpiszą dwuletnią umowę z Trey’em Lylesem.
Spurs have pulled offer to Marcus Morris and agreed to a deal with free agent Trey Lyles, league sources tell ESPN.
— Adrian Wojnarowski (@wojespn) July 11, 2019
Na razie nie znamy szczegółów tej umowy.
23-letni Lyles stał się niezastrzeżonym wolnym agentem po tym jak Denver Nuggets wycofali swoją ofertę kwalifikacyjną po pozyskaniu Jermiego Granta z Thunder. Lyles miał bardzo obiecujący pierwszy sezon w Kolorado, gdzie trafił w 2017 roku z Utah Jazz w ramach wymiany w dzień draftu za Donovana Mitchella. Ale już w minionych rozgrywkach grał bardzo słabo. Przede wszystkim przestał zapewniać spacing jako stretch-czwórka. Jego skuteczność zza łuku spadła do 25.5%, podczas gdy rok wcześniej trafiał 38% trójek. Wchodząc z ławki zaliczał średnio 8.5 punktów i 3.8 zbiórek.
Morris wziął $15 milionów w rocznej umowie z Knicks, dołączając do dużej grupy skrzydłowych ściągniętych już wcześniej w te wakacje do Nowego Jorku.
Forward Marcus Morris tells @TheAthleticNBA @Stadium on reopening his free agency and signing with the Knicks on a one-year, $15M deal: “I had to make this decision based on the best situation for me and my family. This is no knock on the Spurs. I have respect for them.”
— Shams Charania (@ShamsCharania) July 11, 2019
Nie wiem jaki jest plan Knicks ale już nie mogę się doczekać, żeby to zobaczyć.
Może po prostu zbierają kontrakty i liczą, że uda się je dołączyć do jakiegoś trade’u po 15 grudnia. Zawsze można próbować :)
Może zrobią Puchar Portisa w boksie. Ten kto wygra będzie grał w rotacji a reszcie poszukamy wymiany 😆
New York Power Forwards Knicks
Szkoda, bardzo pasował do Spurs
Spurs potrzebuje kogoś bardziej atletycznego i mniej samolubnego.Morris to lepszy w obronie Rudy Gay,oczywiście że Pop by go wpasował,ale nie jest to koniec świata.Tym bardziej że ma raczej opinię konfliktowego gościa z dużym ego.
“ma raczej opinię konfliktowego gościa z dużym ego.” – To brzmi jak idealny gracz do Knicks :D