Houston Rockets zamierzają w wakacje dodać do swojego składu trzeciego zawodnika ze statusem gwiazdy lub w ostateczności wysoko ocenianego gracza średniego poziomu – tak podczas poniedziałkowej audycji ESPN Radio przekonywał Generalny Menedżer Rockets Daryl Morey.
W ubiegłym miesiącu pojawiły się doniesienia, według których wszyscy zawodnicy ekipy z Teksasu są dostępni w wymianie, ale teraz Morey nieco wyprostował te informacje. Management Rockets oprócz oczywiście Jamesa Hardena, chce pozostawić w składzie: Chrisa Paula, Clinta Capelę, P.J. Tuckera oraz Erica Gordona. Dodatkowo zaprzeczył doniesieniom sprzed kilku dni, które sugerowały, że Rockets mogą chcieć za wszelką ceną przehandlować w lato CP3.
Morey przyznaje, że dużo zmieniło się po kontuzjach Kevina Duranta i Klaya Thompsona w Finałach NBA. Golden State Warriors nie wydają się być w tym momencie poważnym zagrożeniem w kolejnym sezonie i Morey już teraz ustawia swój zespół wśród tych, które będą bić się o zwycięstwo w Konferencji Zachodniej:
Czujemy się jak jedni z faworytów na Zachodzie. Zamierzamy teraz wykonać parę ruchów, które udowodnią innym, że faktycznie tak jest. Zatrzymamy całą swoją pierwszą piątkę z poprzedniego sezonu, podczas gdy niektóre zespoły mogą mieć z tym spory problem. Wejdziemy w luxury tax i będziemy jednym z najdroższych zespołów, jeżeli chodzi o płacę, ale to będzie się opłacało.
Chcą zatrzymać Harden, Paula, Capele, Gordona i Tuckera a oprócz tego podpisać 3 gwiazdę? Jak kurwa? Butler albo Leonard zgodzą się grać za minimum albo MLE?
W wymianie. Dadzą znowu np. 4 picki + fillers za kogoś kto nie jest FA.
Bo pewnie zanim się Kevin i Klay nie połamali, to wymiany były otwarte. A teraz jak niemal wszystkie drużyny poczuły krew, to będą za wszelką cenę próbować coś ugrać w przyszłym sezonie. Szykuje się naprawdę ciekawa sytuacja, jak jeszcze pozmienia się układ sił po free agency to będzie sezon, jakiego liga dawno nie widziała – wielka niewiadoma :)
Haha