Dziś w Palmie.
Dziś w Palmie rozmawiamy o tym czy Warriors potrzebują Duranta, o wielkiej formie kadry Brzęczka jeśli się jej nie ogląda i o rozdawnictwie w Superlidze i Lidze Narodów. Sprawdzamy niespodziewaną wymianę z piątku, czego chce Kyrie i dlaczego syn zNYKa kocha swojego ojca.
[wpdm_file id=783]
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Zaloguj się jeśli masz już abonament
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Nie no Maciek może jednak więcej koszykówki. Po 12 min wyłączyłem bo za bardzo się tego słuchać nie dało. Tottenhamu i Ajaxu w tym sezonie ludzie też nie oglądali? Zakładam, że Ty nie więc żałuj.
ja przewinąłem. koszykówka od 15:50
Nie mów do niego Maciek !
“drużyn kontuzjowana wygrywa z drużyną niekontuzjowaną” to jest straszne spłycanie nie tego co robią Raptors, ale tego co zrobili Warriors rok temu.
Czy nie jest dziwne, że kontuzje łapie akurat Klay i KD którzy w tym sezonie zagrali najwięcej minut dla GSW? Dlaczego musieli grać te minuty? Zarząd Warriors zachłysną się swoim sukcesem przy podpisywaniu Cousinsa rok temu. Stwierdzili, że suma kolejnych All Starów dodanych do drużyny zawsze będzie kończyła się poprawieniem gry. Dodali go za mid-level, a więc niby nie największe pieniądze, ale jednak większe niż minimum, co oznacza, że taka drużyna jak Warriors mogłaby pozyskać gracza lepszego niż weteran. Dodali gracza który nie był im kompletnie potrzebny, bo centrzy w ich systemie nie mają większej roli niż zbierz, dobij, postaw zasłonę, zablokuj. Dodali gracza, który przydatność dla zespołu spośród wszystkich graczy All NBA najbardziej można kwestionować, który potrzebuje ogromnego USG% aby być przydatnym dla drużyny.
Wszystko to doprowadziło do tego, że Warriors nie wzmocnili ławki na pozycjach gdzie tego potrzebowali: obwodzie i przede wszystkim skrzydłach. To przez to Klay i KD grali dużo podczas RS. Przypominam, że mówimy o GSW. Każdy jeden zespół w NBA spina się na spotkanie z nimi, bo chce pokazać swoim fanom, że potrafi walczyć z mistrzami, dominatorami. Każdy gra na 110%. To odczuwają również fizycznie zawodnicy. Warriors z kolei nie mogli pozwolić sobie na odpuszczenie więcej niż 5-6 spotkań bo najzwyczajniej nie mieli kim ich zastąpić.
Przejechali się na swojej zajebistości, zapomnieli o podstawach. Ciągle mam wrażenie, że GSW przegrali ten w RS, kiedy to stwierdzili, że Jerebko, McKinnie, Livingston który jednak częściej wychodzi z ławki jako obrońca i starszy Iggy wystarczy jako backup dla wingmenów. Teraz nie mają ani skrzydłowych, zaraz mogą nie mieć tytułu, a potem KD.
jasno dobitnie wyraźnie
tak tak tak
To niezłe podsumowanie. Szczególnie dobitnie brzmi zdanie “Przejechali się na swojej zajebistości, zapomnieli o podstawach”, bo przecież do tej pory GSW to był wzorzec drużyny zbudowanej od podstaw właśnie, przez odpowiedni wybór graczy w drafcie i ich w rozwój.
Zgoda, tylko znow post factum latwo komus wytknac bledy.
Ilu bylo takich, ktorzy uwazali w lipcu 2018 podpisanie Cousinsa za blad? Czy gdyby Boogie byl zdrowy(wiem gdybologia) to tez by tak zle wygladal?
W lipcu 2018 to byl dobry ruch i 99% nas zrobilo by to samo – reszta to hipsterzy w pinkowych pantoflach ;)
Ilu? Wielu którzy wiedzą co to jest kontuzja achillesa i obejrzało więcej niż 10 spotkań Cousinsa.
Ok, masz mnie :)
Ale tak z reka na sercu nie bralbys w lipcu ’18? Za taki piniądz?
nie do tej drużyny, GSW naprawdę go nie potrzebowali
Na prawdę ktoś wierzy, że kulawy KD, nie trenujący od miesiąca, będący poza rytmem meczowym, wróci i odwróci losy serii?
Na CBS fajnie to podsumowali
“any KD is better than no KD”
Zgadzam się że to wciąż upgrade, ale nie x factor
Zgadzam sie. Ludzie mysla, ze to nba 2k – zacisnie zeby i zagra z bolem.
A koles chodzic nie moze – reszta to pierdololo mediow: “czy wroci?”, “kiedy wroci?”, “czy sa lepsi bez niego?” itp
Big Papi niestety nie w nogę a w brzuch postrzelony, ale podobno stan stabilny.
Sorry zNYK, ale sprowadzanie tych finałów do tego, że Warriors przegrywają przez kontuzje jest po prostu śmieszne. Gdzie byłeś w 2015 gdy Cavs grali bez Love i Irvinga, albo w 2017 gdy Kawhi wypadł w Game 1 przy +23 dla Spurs? Wtedy kontuzje były ok?
Raptors są po prostu lepszą DRUŻYNĄ w tych finałach. Koniec. Kropka.
W 2015 płakałem. W 2017 uważałem, że nie było faulu.
A czy dziś po 1-4 też uronisz łezkę? :)
Płakałem przy rzutach wolnych Nicka Andersona w 1995 r. Potem zmężniałem.
Przecież wszyscy pamiętam jak zNYKający rok temu gdy Warriors przegrywali 3-2 z Rockets i kontuzji doznał CP3 mówił że Rockets przegrają tylko wyłącznie przez kontuzję…. a nie czekaj, w ogóle tak nie mówił!
Ja to się zastanawiam co będą mówić Ci, którzy twierdzili, ze tytuł w 2015 Warriors zdobyli tylko dzięki kontuzjom Love’a i Irvinga.W takim razie wypadałoby przyznać, że w ten sam sposób zdobyli go Raptors bo inaczej śmierdzi to na kilometr hipokryzją.Od dziś każdy kto tak twierdził będzie musiał liczyć się z tym, że to samo zostanie zarzucone Toronto.
Dla mnie osobiście oba tytuły będą jak najbardziej zasłużone i warte tyle samo.I niech nawet nikt nie zaczyna zabawy w relatywizowanie, gadanie o tym która drużyna była bardziej osłabiona.
Pikaczuuu!!
rekord, wyłączyłem po dwóch minutach :D
Może niezbyt często słucham i konwencja jest mi obca ale z punktu widzenia fana NBA to jakoś dziwnie zdecydowanie za mało o…NBA 😉😂 Może warto zaznaczyć w których minutach rozmawiania o koszykówce bo może są osoby które tego waśnie chcą posłuchać ? Tak czy inaczej spoko się słucha pozdrawiam prowadzących!
Zdecydowanie konwencja jest Ci obca.
Czy rondo i palma moga, tak jak obiecali wrzucac podkasta tam, gdzie podkastow sie slucha?