Przedostatnia noc sezonu regularnego była nocą pożegnań. Dwyane Wade rozegrał swój ostatni mecz w Miami. Na pewno ostatni, bo Miami Heat mimo zwycięstwa zostali już oficjalnie wyeliminowani z playoffów. Dirk Nowitzki po raz ostatni zagrał w Dallas. Na pewno ostatni, ponieważ na zakończenie sam to powiedział, potwierdzając to, czego wszyscy się spodziewali. Tak samo jak Wade, on również kończy swoją wspaniałą karierę.
Ale na tym nie koniec, bo niespodziewanie również Magic Johnson pożegnał się z Los Angeles Lakers, rezygnując z posady prezydenta klubu.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Magic przetrwał 28 lat z wirusem HIV, Lebron pozbył się Magica w 9 miesięcy. LeFlop >>>>>HIV
Jak pamietam z biografi to zaraził się gdzieś pod koniec lat 80tych. I on nawet wiedział ktora to laska bo ostro poszedł. Zreszta warto przeczytać (chocby dla wstepu Pana Michałowicza). Co oni wyprawiali po meczach to gwiazdy roka nie miały (A biografie Slasha czytałem to wiem)
https://antykwariatsportowy.pl/product-pol-7808-Moje-zycie-Earvin-Magic-Johnson.html?utm_source=iai_ads&utm_medium=google_shopping&curr=PLN chodzi o tę pozycję ?
tak, wydana chyba w 1992, jeszcze przed powrotem w 1996
Dzięki za informacje. Znalazłem na allegro używaną za 10 zł :D
Czyli najprawdopodobniej rockets – gsw w półfinale konferencji, za wcześnie.
Może chociaż CP3 wytrzyma do końca drugiej rundy
GSW wygrało już wystarczająco dużo w tej dekadzie – naprawdę muszą dojść aż do finału konferencji? ;)
Przecież to nie chodzi o to.Jeśli są najlepszymi drużynami to każdy chciałby zobaczyć ich pojedynek na końcu, a tak do Finałów Konferencji prześlizgnie się jakieś Portland albo Denver i wszyscy będą narzekać że nie prezentują wystarczającego poziomu.
Patrząc na statystyki już wiadomo dlaczego Westbrook w ostatniej akcji podawał a nie rzucał.