Enes Kanter został w ubiegłym tygodniu zwolniony przez New York Knicks, jednak bez klubu pozostawał tylko przez kilka dni – dzisiaj osobiście poinformował przy pomocy Twittera, że podpisuje kontrakt z Portland Trail Blazers i będzie nim związany do końca sezonu. Adrian Wojnarowski z ESPN dodaje, że ekipa z Portland nie była jedyną, która chętnie widziałaby centra w swoich szeregach – mocno zainteresowani byli również Los Angeles Lakers:
Blazers beat a crowded field for Kanter, including the Lakers, per sources. Kanter is an important addition for Blazers, where he'll play a good share of minutes. Portland signed Kanter to a $70M offer sheet in 2015, which OKC matched. https://t.co/1Qdd1Ff43G
— Adrian Wojnarowski (@wojespn) February 13, 2019
Historia zatacza zatem koło, bo Blazers w 2015 roku złożyli Kanterowi ofertę czteroletniej umowy za 70 milionów dolarów, którą Oklahoma City Thunder zdecydowali się wyrównać. Ostatecznie Thunder oddali go jednak do Knicks, gdzie zwłaszcza w ostatnich miesiącach traktowany był jako piąte-szóste-siódme koło u wozu – sam zawodnik niejednokrotnie podkreślał, że chce występować, ale pod okiem trenera Davida Fizdale’a nie otrzymywał zbyt dużo szansy na grę.
26-letni center w swoich 44 występach aktualnego sezonu był w miarę produktywnym graczem i w 26 minut gry notował średnio 14 punktów i 10,5 zbiórki.
Nie mogę się doczekać kiedy zobaczę jak uklęknie na środku parkietu i ucałuje logo.
Spodziewałem się ciekawszego wyboru drużyny.