Pamiętacie jeszcze jak przed startem sezonu wszyscy mówili o tym niesamowitym potencjale najlepszej piątki Boston Celtics? Kyrie Irving, Jaylen Brown, Jayson Tatum, Gordon Hayward i Al Horford mieli razem stworzyć fantastyczną kombinację wszechstronności, idealnie pasującej do dzisiejszej koszykówki, a prowadzona przez nich drużyna miała zdominować Wschód…
Bardzo szybko jednak okazało się, że ten lineup nie tyle, że nie jest nawet tak silny jak wszyscy tego oczekiwali, ale po prostu nie działa. Przede wszystkim fatalnie spisywali się w ataku, dlatego po miesiącu rozgrywek Brad Stevens zmienił wyjściową piątkę, rezygnując z tego najbardziej utalentowanego ustawienia i teraz już właściwie w ogóle z niego nie korzysta. Od początku stycznia ten lineup pojawił się na parkiecie tylko w jednym meczu na dwie minuty, a w sumie w dotychczasowe 140 minut ta piątka zanotowała negatywny wskaźnik NetRtg -2.8.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Po tej wypowiedzi w kierunku Green’a – Rudy, jesteś moim bohaterem :D