Denver Nuggets nie są tym samym teamem na wyjeździe, co w domu – wiemy o tym od lat. Ale dopiero solidna egzekucja crunchtime’u po obu stronach boiska uratowała (35-20) Philadelphia 76ers w piątkowej prezentacji nowej rotacji, za to raz jeszcze niechlujnej i momentami apatycznej koszykówki.
Ben Simmons był co najmniej współodpowiedzialny za 9 z 17 strat teamu, który jest 24. w NBA we współczynniku strat na sto posiadań (15,1%), Joel Embiid oddał pięć trójek i spudłował wszystkie, a przez kwarty drugą i trzecią, po bardzo słabym pierwszym kwadransie gry Nuggets żuli team Bretta Browna prostym pindownem z lewej strony i side pick-and-rollem.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Hipotetyczna sytuacja. Luke Walton dostaje oświecenia i zauważa, że Kyle Kuzma to tylko puste statsy i nie wnosi żadnego pozytywnego impaktu do gry. W to miejsce woli rozdysponować minuty dwóm innym zawodnikom. Kuzma schodzi z 32 minut do gry w garbage-time. Poza tym zarabia cały czas tyle samo, długość kontraktu bez zmian.
Liga wjeżdża na białym koniu i mówi, chuja się znasz Luke, nie ty będziesz decydował, kto ma grać, a kto nie – minimum 18 minut dla Kuzmy. A za karę Caruso do rotacji!
Czego nie rozumiem?
Może chcą zrezygnować z instytucji trenera? Algorytm może tym zarządzać, albo lepiej KIBICE.
Też tego nie rozumiem, popieprzona logika ze strony ligi. Jakoś Deng przesiedział dwa lata zdrowy na ławce i nikt się o niego nie zabijał dlaczego nie gra. No ale wiadomo o co chodzi lidze – $$$. Żeby nie było – też jestem za tym że AD powinien grać tyle minut co zawsze, ale takie wpieprzanie się do jakby nie było pracy trenera jest nie fair.
Gracze ze statusem gwiazdy nie mogą być odsuwani od gry gdy są w 100% zdrowi. Liga na tym traci marketingowo i walczy w ten sposób o kasę. Weszło to chyba przed poprzednim sezonem. Wspomniany przez @LAX Deng nie załapał się na ten zapis.
Ale o Robina Lopeza liga się upominała.
Robin Lopez bije maskotki, z nim lepiej nie zadzierać ;)
Chicago Bulls wyszli na mecz z Nets pięcioma zawodnikami NBA i wygrali…
1. “Obu zespołom grozi utrata sensu.” so true… :/
2. Nie podoba mi się to, co zrobili Mavericks do końca. Ok, mają teraz Doncica i Kristapsa, ale co poza tym? Piach, piach, piach. I tak, wiem, że zwykle spadała na nich krytyka, bo nie potrafili wcisnąć przycisku z napisem “reset”, wtedy kiedy trzeba było, ale w moim odczuciu oddali Knicks zbyt dużo, a trade Barnesa był niepotrzebny. Porzingis może okazać się szklanym graczem (oby nie!) i totalnie brakuje teraz w tym zespole jakiegokolwiek atletyzmu…
3. Chicago ma teraz całkiem fajną, młodą starting 5, szczególnie jak wróci Wendell Carter Jr. Jeśli Markkanen uniknie kolejnych kontuzji (mógłby!), to mają z Porterem i Carterem bardzo fajny perspektywiczny frontcourt.
4. Nie powiedziałbym, że Nets zostali przehajpowani. Wszyscy chyba chcieli by na tej pustyni na pierwszą piątką coś jeszcze wyrosło i mieli naprawdę solidny stretch gier, także z solidnymi zespołami z zachodu. Teraz złapali lekką zadyszkę, ale pamiętajmy, że wypadł im Dinwiddie. Nie skreślałbym im ich jeszcze, szczególnie po powrocie (w bardzo fajnym stylu!) LaVerta. To jest zespół raczej przeciętny w talent, ale naprawdę starają się fajnie i wszystko to daje jakiś synergiczny efekt.
Mam pytanie czy ktoś jeszcze ogląda skipa i sharpa ? Zastanawiam się czy tylko ja jestem tak jebnięty? :) Zdrówka i miłego weekendu !
Czasem z nudów, ale na dłuższą metę nie trawię tego przekrzykiwania się i darcia ryja (dotyczy Sharpa i Stephena A. – nie, to nie jest rasistowska uwaga).
Trochę po cichu, ale 76ers nagle ma 10 ludzi do gry.
Ja wiem czy tak wielu.Boban,Korkmaz,McConnell mają swoje ograniczenia i w wielu lineupach mogą być mordowani plus Mike Scott jeśli nie będzie trafiał wide open to jest bezużyteczny.Z tej Wschodniej czwórki najbliżej mi do sympatyzowania Sixers,ale nie kupuję ich w tym sezonie.Za wiele do ogarnięcia w tak krótkim czasie,nie ufam Brown’owi że to poskłada.Butler momentami wygląda jakby zapomniał jak się gra w kosza,Simmons ma od groma strat i wiadomo nie rzuca.Może się strasznie mylę i szybko klikną,ale na dziś są moją czwórką za odpowiednio Bucks,Celtics i Raptors.