Święta jak zwykle za szybko minęły i również w NBA ta poświąteczna atmosfera była mocno odczuwalna, co przełożyło się na pijane mecze i szalone końcówki. Na Brooklynie potrzebne były dwie dogrywki, w Orlando w doliczonym czasie gry zdobyto ledwie 6 punktów, w Miami Danny Green rzucił game-winnera, w Chicago Derrick Rose znowu był MVP, w San Antonio Nikola Jokić został zatrzymany na 4 punktach, a drużyna Anthony’ego Davisa przegrała już po raz piąty z rzędu.
Washington @ Detroit 95:106 (Wall 21 – Griffin 23)
Phoenix @ Orlando 122:120 OT (Booker 35 – Augustin 27)
Indiana @ Atlanta 129:121 (Young 21 – Bazemore 32)
Charlotte @ Brooklyn 132:134 2OT (Walker 35 – Dinwiddie 37)
Toronto @ Miami 106:104 (Leonard 30 – Winslow 21)
Minnesota @ Chicago 119:94 (Rose 24 – LaVine 28)
Cleveland @ Memphis 87:95 (Clarkson 24 – Gasol 20)
New Orleans @ Dallas 119:122 (Davis 32 – Doncić 21)
Denver @ San Antonio 103:111 (Hernangomez 27 – DeRozan 30)
Sacramento @ LA Clippers 118:127 (Fox 19 – Williams 24)
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Rose Story – oskar za drugoplanową rolę sezonu 2018/19.
Pelicans graja tak beznadziejnie w tej chwili, że szanse na pozostanie AD maleja z kazda porazka.
Niech ludzie docenia jak to jest w pojedynke nieść drużynę na plecach #lebronwCavs
Chwała WaszMości !!!
Kochaś Znikającego jest ostatnio w bardzo dobrej formie.
Fantastyczna komedia pomyłek przez 12 minut crunch time na Brooklynie (+ kilka naprawdę niezłych rzutów). Polecam obejrzeć.
W nocy nie było to takie fajne.
A kiedy pisałem, że Danny Green robi robotę w Raptors, to niektórzy mnie tu wyśmiewali.