W 1938 roku w obawie przed zbliżającą się wielką wojną rodzina Fulców opuściła Drohiczyn i wyruszyła za wielką wodę. W 100-lecie odzyskania przez Polskę niepodległości, to właśnie w naszym, pięknym kraju Markelle Fultz zdecydował się opublikować swoje listy pisane do matki. Drukujemy pierwszy z nich.
Droga Matko.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Zaloguj się jeśli masz już abonament
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
All-time great Flesz.
Jakbym z tego tylko sama fifke opalil, to do rana trzy tomy Chlopow Reymonta bym stworzyl.
red. Maciej “Raymond Chandler” Kwiatkowski.
Kapitalnie się czytało :)
Teksty pisane nocą, lampka świeci już słabo, kończy się wino a w tle o szyby młóci deszcz ;)
w blaszany daszek tlucze deszcz…
Czy redaktor Kwiatkowski był trzeźwy, jak to pisał i publikował?
Nie wiesz kiedy pisze się najlepsze teksty?
Mocne! Czekam na kolejne listy!
Czy tylko ja myslalem, ze to znykajacy stworzyl?
Haha, też tak miałem i po przeczytaniu kilku zdań przescrollowałem żeby sprawdzić autora.
Umarł Król – niech żyje Król!
Kapitalnie napisane!