Flesz: Śmierć Lineupu Śmierci będzie preludium do śmierci Warriors

10
fot. AP Photo

Złapałem Warriors włóczących się w sobotę po centrum Detroit, dwa dni po ognistym meczu w Toronto. Po dwudziestu dwóch długich dniach do NBA wrócił Stephen Curry, wczesny, i być może mimo aż jedenastu opuszczonych spotkań, nadal jeszcze faworyt do nagrody MVP. Tęskniłem za oglądaniem Curry’ego. Ten sezon jest dziwny. Oglądanie tego co widziałem od Warriors w Detroit i tego czego nie mogłem w tym meczu zobaczyć sprowokowało pewną myśl.

Za nami półtora miesiącu sezonu. Minęliśmy pierwszy kwartał. Mamy dunki, mamy trójki, niebywałe highlighty, mamy unifikację pozycji, styli. Osiągnięty został niebywały parytet, gdzie zespoły z miejsc 1 i 14 w Konferencji Zachodniej dzielą po 22-24 meczach tylko cztery zwycięstwa. W Konferencji Wschodniej mamy tryumfującego Masaiego Ujiri i mamy 2-3 drużyny, które gdyby grały w Konferencji Zachodniej mogłyby jej przewodzić – czego od lat już nie mogliśmy powiedzieć. Mamy też jednak 26-procentowy spadek oglądalności czwartków w TNT. Mamy też zagrożenie, że wiosną zobaczymy tylko jeden elitarny zespół w NBA.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.
Poprzedni artykułMiędzy Rondem a Palmą (699): Jak z dziećmi
Następny artykułFlesz: Markelle Fultz, Listy Do Matki

10 KOMENTARZE

  1. Dodałbym sobie ten tekst do ulubionych, ale coś nie widzę takiej opcji. Mam nadzieję, że Maciek wróci do sprawy za jakiś czas, jeśli Curry i reszta obrońców tytułu pozostanie zdrowa i próbka za ten sezon będzie nieco większa.

    0
  2. Dzis przy okazji jakiejś konferencji ide na ATL GSW w ATL. W hotelu gdzie się zatrzymałem śpią też GSW. Gadałem z kilkoma ludźmi z obsługi GSW (bo to cała machina jest torby tych ludzi przyjechały osobnym tirem).. miny nietegie;). Wieczorem w holu mignal mi dmc ubrany na jakąś imprezę. W skrócie jaram się bardzo i chyba po meczu wrócę taxi i będę siedział w holu aż gracze wrócą. Pozdro dla całego 6tego. #dreamscometrue!

    0