Na finiszu czwartej kwarty poniedziałkowego meczu w LA, Draymond Green po zbiórce nie podał piłki Kevinowi Durantowi, a jego akcja zakończyła się stratą, przez co Golden State Warriors nie mieli okazji oddać rzutu na zwycięstwo. Zaraz po tej sytuacji na ławce doszło między nimi do gorącej wymiany zdań, która przerodziła się w awanturę w szatni już po meczu. Dray nawyzywał KD od dziwki, za co został ukarany zawieszeniem na jeden mecz i dzisiaj nie zagrał. Miał też poruszyć temat przyszłej wolnej agentury swojego kolegi i to oczywiście jest najciekawszy wątek tego zamieszania… w Nowym Jorku obserwują to z dużymi nadziejami.
Grając w back-to-back, bez Greena i kolejny raz bez kontuzjowanego Stephena Curry’ego, mistrzowie trochę meczyli się z Hawks, ale obyło się bez niespodzianki i uniknęli pierwszej w sezonie serii porażek. Houston Rockets wygrali drugi mecz z rzędu pod nieobecność chorego Carmelo Anthony, który nadal jeszcze pozostaje w ich składzie. Tymczasem w Cleveland najgorsza drużyna ligi zanotowała swoje drugie zwycięstwo w sezonie.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
… a Cavs bez LeBrona :)
Ciągną druty ostatnio, ale mam nadzieje że wstaną z kolan …
Hornets marza o grze w play-offach, a takie mecze przegrywaja…marzenia nadal nie zostana zrealizowane.
Jeszcze tylko Melo do Warriors i mamy pełną obsadę dramatu ;-)
Prędzej do Shandong Golden Stars.