Trae Young trafił game-winnera z ponad dziewięciu metrów, LeBron James zmierzył się z Golden State Warriors i po raz pierwszy zagrał z Lonzo Ballem, w sumie odbyło się osiem meczów preseason, ale i tak wszystko znalazło się w cieniu treningu w Minnesocie.
We’re talking about practice!
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Zaloguj się jeśli masz już abonament
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Lonzo AirBall wrócił!
Gdyby tylko na chwilę wrócił jeszcze LeBrick James to w LA mieliby w koncu cos czego nie widzieli od czasu Kobiego i Shaqa xD
Przykra wiadomość na sam koniec… Z książek i wypowiedzi koszykarzy można powiedzieć że była to niezwykła postać.
Prawie nie robię wpisów, ale po zmianie wyglądu strony….:
1. Prawdopodobnie ktoś to już zgłaszał ale chciałem zgłosić że nie mogę się zalogować z Opery, którą używam codziennie.
2. Na stronie głównej jest jakiś totalny bałagan.
3. Dlaczego żeby zobaczyć najnowsze artykuły muszę zjechać na dół strony, czy historia, Jordan bulls i lata 90-te są ważniejsze?
4. Rozumiem, że można robić zmiany ale wolałbym na lepsze?
5. Czy są planowane jakieś zmiany w ułożeniu strony?
1. Spróbuj wyczyścić pliki cookies, to powinno rozwiązać problem.
3. Wszystkie najnowsze teksty są dostępne na górze strony, można tam też rozwinąć listę, żeby zobaczyć dłuższą listę z ostatnich dni
5. Obecny układ raczej nie jest jeszcze ostateczny
5. Obecny układ raczej nie jest jeszcze ostateczny
Czyli jest szansa, że wróci stary format?
Hurrrra !
:)
Re. 1 – Dzięki. Zaczęło działać.
Re. 3 – Również dzięki. Nie zauważyłem że można rozwinąć nowe artykuły na górze.
Re. 5 – Cieszę się. Może uda się Wam to jakoś ogarnąć chaos. Niestety na razie wiele razy się poirytowałem (delikatnie mówiąc)…..
Ludzie dajcie już z tym spokój. Też na początku dziwnie dla mnie to wyglądało, te cytaty też wkurwiały. Minęło troszkę czasu i już mnie to nie razi, nawet mam wrażenie, że przyjemniej się korzysta z 6G.
może długość czasu przystosowania jest proporcjonalna od czasu spędzonego na starym layoucie, mnie nadal wkurwia
Ale co sugerujesz, że jesteś jakimś über-czytelnikiem i przez to możesz ciągle narzekać? Że MUSI ci. To zająć kupę czasu, żeby się “zaadaptować” do nowego stylu?
C’mon, czytałem o NBA już na ZP1, więc takie komentarze, co do stażu spędzonego na stronie możesz odłożyć na bok :)
nic nie sugerowałem, mowiłem wprost – nie podoba mi sie nowy styl, resztę sobie dopowiedziałes sam, pozdro
To ja mam pytanie techniczne. Chrome. Nie wgrywają się niektóre filmiki na tej stronie. Jak to naprawić?
Tego jeszcze niestety nie rozgryźliśmy. Też używam Chrome i u mnie nie ma takiego problemu. I z tego co sprawdzałem na różnych sprzętach i przeglądarkach, filmiki działały, albo po odświeżeniu strony zaczynały działać. Widziałem w komentarzach, że niektórym pomogło wyłączenie adblocka. W każdym razie monitorujemy to i szukamy co może powodować ten problem.
Wyłączenie adblocka pomogło. thnx
Conley wraca do swojego rytmu, każdy kto go ma w fantasy z jakimś dalekim pickiem może zacierać rączki :)
A Gonzo czasem nie miał zmienić techniki rzutu?
Adam co z odpowiedzią na mojego maila, dt: mojej historii ze spełnionego marzenia, podczas pobytu w Kaliforni na meczach NBA? Wysłałem redakcji moją opowieść + zdjęcia z koszykarzami i burmistrzem Sacramento Kevinem Johnsonem. Podejrzewam, że Fani chętnie by przeczytali moje przeżycia, akurat przed nowym sezonem NBA — BO MARZENIA SIĘ SPEŁNIAJĄ I JESTEM TEGO ŻYWYM DOWODEM!!!!:):)
Chłopaki chcą tobie delikatnie zasugerować, że Sacramento Queens nikogo nie interesuje.
Trzeba było pojechać kawałek dalej, do Los Angeles.
Wtedy to co innego. Miałbyś zdjęcie z LaVarem i w ogóle.
Byłbyś drukowany o razu.
A z Sacramento w najlepszym razie trafisz do działu “Darmowe teksty”.
I tu się mylisz koleżko, bo Szczepan jest fanem Sacto, wydaje mi się, ze mój tekst tak go wzruszył, że nie potrafi z siebie nic wydobyć – mało tego, swego czasu jak to napisałęm to cała Polska się wzruszyła, so MY DREAM CAME TRUE!!
Kto może o sobie powiedzieć, że był na meczu Kings – Lakers i widział z paru metrów Kobego?? Na pewno nie liczni, wszystko to opisałem!!
Ty tak serio?
Zazdroszczę. Na pewno było fajno.
:)
O fuck… no ja na pewno NIE chcę tego czytać. A) w komentarzu sadzisz “nie liczni”, więc jakimi błędami musi być tekst uwalony? B) “Adam nie potrafi z siebie nic wydobyć”, “cała Polska wzruszona”, “kto może o sobie powiedzieć…” Tak jak Ćma pyta – to na serio?
Słyszałem, że śnieg może na 1 listopada spaść, ale, panie i panowie, mamy już pierwszego bałwana. Jakby na księżycu grali ten mecz to można się tak przechwalać, na pewno było superfajnie, ale c’mon, trochę klasy. Pokory, dystansu albo coś. NBA jest wbrew pozorom na naszej planecie rozgrywane, cieszymy się, że spełniłeś marzenie, ale nie jest to jakieś kosmiczne wydarzenie. Apel do redakcji, żeby kontynuować ignorowanie sprawy i zostawić ją jesiennemu słoneczku do roztopienia.