Między Rondem a Palmą (651): Grażyna, chyba się przejaśnia

6
fot. trojmiasto.pl
fot. trojmiasto.pl

Dziś w Palmie

Próby Marsylianki. Dziś w Palmie wspominamy nasze wakacje nad wodą i pod górą. Żartem i śmiertelnie poważnie. Krytycznie o prasie, ośrodkach wypoczynkowych, polanach górskich, Szpakowskim, ale za to pogodnie o tym w jaki sposób siebie podejść, żeby potem nie bać się psów.

Rozmawiamy o problemie wieku Warriors, Rodney’a Hooda wolnej agenturze, końcu kariery Kyrie’ego Irvinga i o tym jak czytać bokskory Ligi Letniej.

muzyka: Steeleye Span “Lowlands of Holland

[wpdm_file id=647] 

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.

6 KOMENTARZE

  1. Ej, w Cisnej podejście do bacówki pod Honem też sprawia,że wylatuje ze mnie potok przekleństw ( mruczanych pod nosem ) typu: ,,k…a,zachciało się noclegu w bacówce jakbyśmy nie mogli kwatery w mieście wynająć”. Zawsze. W ten sposób wyzwalam z siebie resztki energii, które pozwalają mi dowlec się do bacówki. A później gdy pomyślę o pokonaniu tej trasy jeszcze raz już brak mi sił by po prysznicu i kolacji wyjść do Siekiery.

    0